A A+ A++

O ile jeszcze wczoraj notowania ropy naftowej dynamicznie rosły, a cena ropy Brent sięgnęła niemal 100 USD za baryłkę, to dzisiaj rano poziomy trzycyfrowe na rynku tego surowca wyraźnie się oddaliły. Notowania ropy gatunku Brent rozpoczęły środową sesję od luki spadkowej i zejścia poniżej 94 USD za baryłkę, natomiast notowania ropy naftowej WTI otworzyły dzisiejszą sesję w okolicach 92 USD za baryłkę.

Zejście notowań ropy naftowej o kilka dolarów niżej na baryłce pokazuje, że inwestorzy w coraz mniejszym stopniu boją się eskalacji konfliktu na Ukrainie. O ile sytuację trudno uznać za ustabilizowaną, to reakcja krajów zachodnich na uznanie przez Rosję dwóch separatystycznych regionów we wschodniej Ukrainie była umiarkowana.

Wstrzymanie certyfikacji gazociągu Nord Stream 2 jest w zasadzie ruchem w dużym stopniu symbolicznym i budzącym równie wiele dyskusji co cały ten dzielący Europę i świat projekt (zwłaszcza w obliczu niskich zapasów gazu na Starym Kontynencie). Reszta sankcji narzucana na Rosję także jest mało dotkliwa, co pokazuje, że państwa zachodnie nadal otwierają furtkę do dyplomatycznego rozwiązania konfliktu. z punktu widzenia inwestorów na rynku ropy naftowej, najważniejszy jest fakt, że sankcje nie dotyczą produkcji i eksportu ropy naftowej.

Tymczasem wczoraj pojawiły się też kluczowe informacje dotyczące paktu nuklearnego – według dyplomatów, prowadzących negocjacje na linii Zachód-Iran, porozumienie jest już blisko i może ono przyczynić się do pojawienia się na rynku dodatkowych ilości ropy z Iranu. Na razie mowa jest o ponad milionie baryłek ropy naftowej dziennie, aczkolwiek nie ma pewności, że taka ilość ropy pojawi się od razu, zwłaszcza, że Iran po latach sankcji ma problemy z przestarzałą infrastrukturą. Niemniej, warto pamiętać, że kraj ten ma możliwości znaczącego zwiększenia produkcji ropy naftowej – posiada jedne z największych rezerw ropy na świecie i niegdyś był drugim największym producentem ropy w kartelu OPEC.

GAZ ZIEMNY

Łagodna zima trzyma w ryzach ceny gazu ziemnego w USA.

Kryzys geopolityczny związany z Ukrainą, w połączeniu z niskimi zapasami gazu ziemnego w Europie, stworzył na naszym kontynencie niepokojącą mieszankę informacji. Pocieszeniem w tej sytuacji jest jednak relatywnie łagodna zima, która przynajmniej nie pogarsza sytuacji.

O ile na europejskim rynku gazu nadal jest niespokojnie, a podwyżki cen tego surowca mocno uderzają w konsumentów i przedsiębiorców – to na amerykańskim rynku sytuacja jest dużo spokojniejsza. Łagodna zima na północnej półkuli trzyma ceny gazu w USA w ryzach, chociaż oczywiście kryzys ukraiński nie pozostał na tym rynku zupełnie bez wpływu na ceny tego surowca. Obecnie notowania gazu ziemnego w USA oscylują w okolicach 4,46 USD za mln BTU.

Stany Zjednoczone są w komfortowej sytuacji ze względu na mocno rozwinięty sektor łupkowy. Tamtejsza szybko rosnąca produkcja gazu ziemnego przez wiele lat utrzymywała ceny tego surowca na niskim poziomie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEternit znika z dachów Mielca
Następny artykułAuta w tych kolorach najczęściej notują szkody. Wyniki mogą zaskakiwać!