A A+ A++

Wiele szczęścia miał 24-letni kierowca renault. Mężczyzna stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w drzewo. Skończyło się na potłuczeniach.

Operator numeru alarmowego 112 otrzymał informację od kierowcy, który jechał ulicą Janowiec w Jawiszowicach. Zgłaszający powiadomił o samochodzie, który wypadł z jezdni i uderzył w drzewo.

Do zdarzenia wyjechał patrol z Komisariatu Policji w Brzeszczach. Policjanci ustalili, że renault prowadził 24-letni mieszkaniec gminy Wilamowice. Mężczyzna był lekko potłuczony. Badanie stanu trzeźwości nie wykazało alkoholu w jego organizmie.

W trakcie policyjnych czynności wyszło na jaw, że młody człowiek w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę. Sąd Rejonowy w Pszczynie w ubiegłym roku orzekł wobec niego zakaz kierowania pojazdami. Mundurowi zatrzymali mężczyznę.

Do kolejnego zdarzenia także doszło w Jawiszowicach na ulicy Janowiec. Mieszkaniec Bielska-Białej jechał wraz z żoną samochodem. Małżonkowie zwrócili uwagę na opla, którego kierowca wykonywał niebezpieczne manewry. Pojechali za nim i zadzwonili do centrum powiadamiania ratunkowego (CPR) pod numer alarmowy 112, mówiąc, że drogą może jechać pijany kierowca.

„W chwili, gdy opel zatrzymał się, mieszkaniec Bielska-Białej również stanął. Podbiegł do samochodu, w którym znajdowało się dwóch mężczyzn. Wyczuwając w pojeździe woń alkoholu, zabrał kierującemu kluczyki od pojazdu” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.

Po przyjeździe policjantów okazało się, że kierujący oplem 27-letni mieszkaniec gminy Wilamowice jest trzeźwy. Nie miał natomiast uprawnień do prowadzenia pojazdów. Ponadto ciążył na nim sądowy zakaz kierowania, wydany w połowie 2022 roku przez Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej. Kierowca trafił do Komisariatu Policji w Brzeszczach.

Natomiast za woń alkoholu, wydobywającą się z opla, odpowiadał pasażer, kolega zatrzymanego 27-latka, który był pijany.

Obu zatrzymanym za złamanie sądowych orzeczeń grozi kara do pięciu lat więzienia. 27-latek dodatkowo odpowie za popełnione wykroczenia drogowe.

„Na wyróżnienie i szczególne podziękowania zasługuje małżeństwo z Bielska-Białej. Widząc zagrożenie, które stwarzał kierowca dla innych uczestników ruchu drogowego, dokonali jego ujęcia” – komentuje Małgorzata Jurecka.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCYFROferie
Następny artykułRosjanie strzelają do statków dla zabawy. Ofiarą mógł być statek z Turcji