- Wybory te miały bardziej charakter plebiscytu, niż opowiedzeniem się za konkretnymi rozwiązaniami programowymi – mówi politolog
- Gdyby mobilizacja w szeregach KO była od początku taka jak w końcówce kampanii, to być może wynik tego komitetu oscylowałby powyżej 30 proc. – stwierdza
- Lewica odrobiła lekcję z poprzednich wyborów – zauważa
- Partie o takim poziomie poparcia mogą podzielić niechlubny los tzw. przystawek – komentuje wynik PSL Konfederacji
Jak wynika z sondażu late poll, wybory do Sejmu wygrało Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 43,6 proc. Drugie miejsce przypadło Koalicji Obywatelskiej, na którą zagłosowało 27,4 proc. Mandaty wywalczył też Sojusz Lewicy Demokratycznej (12,4 proc.), Polskie Stronnictwo Ludowe (9,1 proc.) i Konfederacja (6,4 proc.).
Z sondażu Ipsos wynika, że PiS zdobyło 239 mandatów, Koalicja Obywatelska – 131, Sojusz Lewicy Demokratycznej – 46, Polskie Stronnictwo Ludowe – 30, a Konfederacja – 13. Frekwencja wyniosła 61,1 proc.
Prof. Kasińska-Metryka: rozmiar zwycięstwa PiS nie zaskakuje
W rozmowie z Onetem prof. Agnieszka Kasińska-Metryka, politolog, dyrektor Instytutu Polityki Międzynarodowej i Bezpiec … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS