A A+ A++

Wprowadzona na sam koniec Wiedźmina: Rodowodu krwi przepowiednia Ithlinne wskazuje, co przyniesie przyszłość i bezpośrednio łączy postacie z obu seriali Netfliksa. Jednocześnie Koniunkcja Sfer ukazuje swoje skutki.

Źrodło fot. Wiedźmin: Rodowód krwi; Declan De Barra; Netflix; 2022

i

Wiedźmin: Rodowód krwi miał za zadanie pokazać widzom, jak wyglądał świat sprzed Koniunkcji Sfer, gdy to elfy były dominującą rasą na Kontynencie. Krótka produkcja wprowadziła także nowych bohaterów i starała się połączyć zaprezentowane wydarzenia z tymi, które można zobaczyć w serialu Wiedźmin.

Wszystko zdradza ostatni, czyli czwarty epizod „czteroodcinkowego wydarzenia specjalnego”. Jako widzowie jesteśmy świadkami Koniunkcji Sfer, a także dowiadujemy się, jaki los spotkał głównych bohaterów oraz w jaki sposób postanowiono połączyć Rodowód krwi z produkcją z 2019 roku.

Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj

Może Cię też zainteresować:

Ithlinne przepowiada przyszłość

Pod koniec Wiedźmina: Rodowodu krwi Fjall praktycznie całkowicie poddaje się przemianie w potwora, co zmusza Eile do zabicia swojego wybranka. Kilka miesięcy później elfka zdradza Ithlinne, że jej przepowiednia się sprawdziła, ale zabiła inną bestię, niż to sobie wyobrażała i prosi o kolejną wróżbę dla swojego dziecka. Wtedy dowiadujemy się, że potomstwo Eile oraz Fjalla będzie przodkiem Ciri:

Nasienie Skowronka wyda z siebie pierwszą nutę pieśni, która zakończy dzieje. Potomek jej zaś wyśpiewa ostatnią.

Zdradza to także narratorka opowieści, czyli Seanchai:

Eile i Fjall stworzyli nowe życie. Dziecko o wyjątkowym rodowodzie, naznaczone przez bestię i magię.

Nie wiadomo tylko, o jaką bestię chodzi. Stosunek Fjalla oraz Eile miał miejsce jeszcze przed przemianą tego pierwszego, co sprawia, że elf nie miał w sobie krwi potwora. Albo twórcy mieli coś innego na myśli, albo brakowało konsekwencji. Nie ma także jasnej odpowiedzi, czy twórcy postanowili zastąpić Larę Dorren Eile, czy być może dziecko Fjalla i elfki będzie właśnie Larą.

Koniunkcja Sfer łączy światy

Syndril jest zmuszony użyć ogromnej mocy, żeby zniszczyć monolity służące do podróży między światami. Jego decyzja ma jednak ogromny, negatywny wpływ na znany świat. Dochodzi do Koniunkcji Sfer, która łączy wymiary między sobą. To właśnie przez to do krainy elfów i krasnoludów trafiają pokazani na samym końcu ludzie.

Owa rasa jest zagubiona w nowym świecie, a brak możliwości jasnej komunikacji dodatkowo utrudnia asymilację. Ale nie tylko ludzie pojawili się na lądzie. Swoją obecność zaczynają zaznaczać także potwory. Sugeruje to tablica z ogłoszeniami, na której są ryciny bestii.

Wiedźmin: Rodowód krwi pokazał także ostateczny los Eredina. Wojownik został porzucony przez Balora w opustoszałym świecie, gdzie życie już dawno zniknęło. Elf znajduje tam czaszkę po jednym z potworów lub tubylców mieszkających wcześniej w owej krainie. Na jego głowie układa się ona we wzór hełmu, który mogliśmy zobaczyć w serii gier Wiedźmin.

Zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube – tvfilmy, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z filmami i serialami. Znajdziecie tam liczne ciekawostki, fakty, historie z planu i opinie.

ZASTRZEŻENIE

Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów i usług, których oferty prezentowane są powyżej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułVolvo XC90 B5: Siła w wysokoprężnym sercu
Następny artykułSzpital Pediatryczny ma nowy sprzęt. Pozwoli lepiej leczyć pacjentów