To pierwszy występ Biało-Czerwonych w grupie A, która rywalizuje w Perth. Dzień wcześniej Brazylia przegrała tam z Hiszpanią 1:2.
W sobotę rozpoczęło się od pewnego zwycięstwa liderki światowego rankingu Igi Świątek nad 11. w tym zestawieniu Haddad Maią 6:2, 6:2. Mecz trwał godzinę i 16 minut.
Świątek, liderka światowego rankingu, zmierzyła się z Haddad Maią dwukrotnie w cyklu WTA. W tym roku w półfinale wielkoszlemowego French Open górą była Polka, która później triumfowała w tej imprezie po raz trzeci w karierze. Z kolei w 1/8 finału zawodów w Toronto w 2022 roku lepsza była Brazylijka.
Sobotni mecz rozpoczął się od łatwo wygranego gema przez Haddad Maię, ale później już inicjatywa należała do Polki. Drugiego gema w pierwszym secie Brazylijka ugrała przy stanie 1:5, broniąc dwie piłki setowe, ale to tylko trochę odwlekło w czasie sukces Świątek.
Druga partia to też lepszy początek Brazylijki – prowadzenie 1:0 i szansa na przełamanie Polki w kolejnym gemie. Świątek jednak się przed tym obroniła i szybko objęła prowadzenie 4:1. Wtedy po raz pierwszy – i jedyny – została przełamana przez rywalkę, ale odwdzięczyła się jej tym samym w następnym gemie, nie pozwalając Brazylijce zdobyć nawet punktu.
Później na kort wyszli Hubert Hurkacz i Seyboth Wild. Polak jest dziewiąty w światowym rankingu, jego rywal jest sklasyfikowany o 70 pozycji niżej, ale tej różnicy w pierwszym secie nie było widać. Obaj tenisiści toczyli wyrównaną walkę, która zakończyła się wygraną Brazylijczyka w tie-breaku po ponad godzinie gry.
W drugiej partii Hurkacz nabrał większej pewności siebie, podchodził do kolejnych zagrań z coraz większym spokojem i w efekcie zwyciężył 6:2 w 33 minuty. Polak przełamał rywala dwukrotnie także w trzecim secie, który trwał o ponad kwadrans dłużej.
Pierwszy mecz w sezonie zawsze jest trochę trudny, tym bardziej że w pierwszym secie rywal grał naprawdę dobrze. Zawsze jest trochę nerwów, ale cieszę się, że udało mi się je przezwyciężyć – podsumował Hurkacz.
Z wysokości kortu obserwowali go jego koledzy i koleżanki z kadry: Świątek, Katarzyna Kawa, Katarzyna Piter, Daniel Michalski i Jan Zieliński. Wcześniej wrocławianin też kibicował Świątek w starciu z Haddad Maią. Niesamowicie ogląda się jej grę z bliska. Wnosi ogromną energię na kort – podkreślił.
W United Cup 18 zespołów podzielono na sześć grup po trzy ekipy. Grupy A (z Polską), C i E rywalizują w Perth, pozostałe – w Sydney.
Zwycięzcy grup awansują do ćwierćfinałów, podobnie jak po jednej najlepszej drużynie z drugich miejsc w obu miastach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS