Wielka koparka z łyżką rozjeżdża nie tylko dukty leśne, ale wjeżdża w głąb, taranując podszyt, rozjeżdżając glebę, ściółkę – opowiada jedna z miłośniczek poznańskiej Dębiny. Trwa tam wycinka drzew
Zamiast ścieżek leśnych są ślady po ciężkim sprzęcie. Zamiast odgłosów przyrody – dźwięk pił. W lesie Dębińskim, jednym z ulubionych zielonych miejsc poznaniaków, trwa w ostatnich dniach wycinka drzew. Punktowo, w głębi lasu wycinane są nawet stuletnie, zdrowe drzewa.
– Wygląda to fatalnie. Wielka koparka z łyżką rozjeżdża nie tylko dukty leśne, ale wjeżdża w głąb, taranując podszyt, rozjeżdżając glebę, ściółkę – opowiada jedna z miłośniczek Dębiny i pyta: – Po co ta wycinka? Przecież nawet gdyby te drzewa się złamały czy spadły, nikomu w takich miejscach nie zagrożą, bo są daleko od duktów leśnych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS