A A+ A++

BIESZCZADY / PODKARPACIE. W Bieszczadach o każdej porze roku jest niebezpiecznie. przekonała się o tym kobieta, która wybrała się w miniony weekend (przy stosunkowo dobrej pogodzie) na wycieczkę. Niestety doznała ona urazu. Potrzebna była pomoc ratowników GOPR.

– Do ratowników ze Stacji Ratunkowej w Ustrzykach Górnych wpłynęło zgłoszenie (10 bm.) od kobiety, która podczas marszu czerwonym szlakiem z Brzegów Górnych na Połoninę Caryńską, przy górnej granicy lasu doznała urazu stawu skokowego i nie jest w stanie kontynuować marszu. Po dotarciu do poszkodowanej, zabezpieczeniu termicznym i podaniu środków przeciwbólowych rozpoczyna się ewakuacja. Ze względu na trudne warunki terenowe, większość transportu odbywa się noszach typu KONG. Po dotarciu do doliny kobieta zostaje przekazana do prywatnego środka transportu – relacjonują ratownicy na fanpage GOPR Bieszczady, fb. 

foto: GOPR Bieszczady

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJakubiak pokazał, skąd się bierze mięso. Internauci oburzeni
Następny artykułWeź udział w akcji Czyste Glinki – lokalnej akcji sprzątania świata