„Kaczyński prze do konfrontacji: z własną koalicją i z wolnymi mediami” – pisze w „Gazecie Wyborczej” Agnieszka Kublik, opisując sytuację związaną z ustawą medialną
CZYTAJ TAKŻE:
-Co z ustawą medialną? Kidawa-Błońska: „Projektu nie ma w porządku obrad. Na razie”; „Zapewne pojawi się jutro w trybie ekstra pilnym”
-Konfederacja zagłosuje za ustawą medialną? Zastanawiający wpis Winnickiego. „Czy wolny rynek jest celem samym w sobie…”
-Rzecznik rządu punktuje działania Gowina: Szuka różnic, które nie służą spójności obozu ZP. Podpisał założenia Polskiego Ładu
Wtorkowa „Wyborcza” poświęca dużą uwagę ustawie medialnej. Na tytułowej stronie dziennika Wielowiejska i Dobrosz-Oracz piszą, że „Kaczyński ma plan B”.
Kaczyński jest zdeterminowany, by szybko przepchnąć „lex TVN” w Sejmie. A jeśli się nie uda, podobno ma plan awaryjny, o którego szczegółach wie tylko wąskie grono zaufanych osób
— powiedział „Wyborczej” „ważny polityk obozu władzy”.
Jak podkreślają autorki, „PiS ma problem, bo przeciw jest koalicyjne Porozumienie Jarosława Gowina”.
Wszyscy wiedzą, że tygodnie Gowina w rządzie są policzone. Nie chodzi jednak o „lex TVN”, ale też o „Polski Ład” i w ogóle o całokształt
— mówił dziennikarkom „współpracownik prezesa PiS”.
„Kaczyński jest zdeterminowany, aby TVN osłabić”
Zostały przywołane słowa wicemarszałka Terleckiego, który był pytany w poniedziałek „czy Gowinowi postawiono ultimatum: albo poprze „lex TVN” w kształcie zgłoszonym przez posła Suskiego, albo straci stanowisko w rządzie”.
Nie ma planu wypychania kogokolwiek. Nie ma takiego zdarzenia, nie ma ultimatum. Trwają rozmowy wewnętrzne
— stwierdził Terlecki.
Według naszych informacji Gowin rzeczywiście nie dostał takiego ultimatum od Kaczyńskiego. Jeden z jego współpracowników powiedział nam: „Te informacje roznoszą ludzie Adama Bielana. Ale Gowin na takie groźby reaguje wzruszeniem ramionami”
— piszą Wielowiejska i Dobrosz-Oracz.
Dziennikarki zaznaczają, że „zdaniem współpracowników Gowina Bielan i jego ludzie, którzy walczą w sądzie o przejęcie władzy w Porozumieniu, powtarzają nieoficjalnie dziennikarzom, że w ciągu dwóch tygodni Kaczyński chce ostatecznie rozstrzygnąć sprawę Porozumienia i ciągłej niesubordynacji koalicjanta PiS”.
Z kolei Bielan powiedział „Wyborczej”, że roznoszeniem takich informacji się nie zajmuje
— czytamy.
Publicystki powołując się na rozmówców z PiS uważają, że „Kaczyński jest zdeterminowany, aby TVN osłabić”. Dodają, że „jeśli nie uda mu się przeforsować ustawy w Sejmie, to ma ‘plan B’”.
Trwa intensywne wyciąganie Gowinowi kolejnych posłów. Głosowanie w sprawie TVN może pokazać na ile ta akcja okazała się skuteczna
— powiedział „Wyborczej” inny „rozmówca z kręgu PiS”.
„Tak czy owak, Kaczyński przegra”
W komentarzu Agnieszki Kublik możemy przeczytać, że „Kaczyński prze do konfrontacji: z własną koalicją i z wolnymi mediami”.
Przy 11 szablach Gowina weto Porozumienia oznacza fiasko ustawy. Czyli prestiżową porażkę Kaczyńskiego w Sejmie, bo i Konfederacja nie chce poprzeć pomysłu wykańczania stacji informacyjnej krytycznej wobec obozu władzy
— podkreśla publicystka.
Tak czy owak, Kaczyński przegra. Jeśli Sejm noweli Suskiego nie uchwali, okaże się, że Zjednoczona Prawica nie ma większości. Jeśli uchwali, na Kaczyńskiego posypią się gromy z Ameryki i Europy, że buduje nad Wisłą wschodni reżim
— uważa Kublik.
Dziennikarka stwierdza, że „będą więc nerwowe i chaotyczne ruchy”.
Nerwy puszczają zresztą nie tylko Kaczyńskiemu, ale też „wygadanym” posłom, których wysłał w Polskę, by głosili dobre słowo o „Polskim Ładzie”
— czytamy.
Rozpuszczeni pogaduszkami z pracownikami PiS-owskich mediów są bezradni w spotkaniu z suwerenem. A ten domaga się przestrzegania konstytucji, prawa, wolnych sądów i wolnych mediów
— dodaje Kublik i zaznacza, że „Kaczyńskiemu się spieszy, jakby za chwilę miały być wybory”.
„Tusk dopiero się rozkręca”
To może być „efekt Tuska”. Jego pojawienie się w Polsce zmusiło Kaczyńskiego do wysunięcia pazurów. Sondaże już drgnęły – PiS-owi nieco ubywa, Koalicji Obywatelskiej przybywa. A Tusk dopiero się rozkręca
— przekonuje publicystka „Wyborczej”.
Na koniec autorka przewiduje, że „ostatecznie może być tak, że Kaczyński przegra na tych wszystkich frontach”.
Okaże się, że nie ma większości, narazi się na krytykę demokratów na całym świecie, a TVN 24 będzie to na okrągło relacjonować. Ale gdy Kaczyński się spieszy, opozycja się cieszy
— podsumowuje Kublik.
Publicystki „Wyborczej” z wielką nadzieją patrzą na ewentualne odejście Jarosława Gowina i kryzys w Zjednoczonej Prawicy. Jesteśmy jednak ciekawi, co napiszą, gdy okaże się, że prezes PiS po raz kolejny zaplanował dwa ruchy do przodu i cały misterny plan obalenia rządu znów spalił na panewce.
mm/”Gazeta Wyborcza”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS