Marketa Vondrousova, wyraziła swoje niezadowolenie z organizacją turnieju oraz warunkami, w jakich odbywają się mecze.
Po przegranym spotkaniu z Polką Iga Świątek, Vondrousova podzieliła się swoimi przemyśleniami na Instagramie. „Mój pierwszy występ w WTA Finals nie wygląda tak, jak sobie go wymarzyłam. Pracujemy ciężko przez cały rok, by dostać się do tego turnieju, a na końcu jest tylko rozczarowanie. Stadion nie jest gotowy na mecze i dla mnie to wygląda tak, że władze WTA absolutnie nie są zainteresowane tym, jak się tu czujemy, a przecież to my gramy tu mecze. Nie czujemy, by ktoś nas słuchał i był zainteresowany naszym zdaniem” napisała zawodniczka..
Niezadowolenie Vondrousovej i innych uczestniczek turnieju w Meksyku wynika m.in. z wielu okołosportowych czynników. Najważniejsze z nich to warunki, w jakich odbywają się mecze. Arene, gdzie odbywa się WTA Finals, zbudowano na szybko i brakuje im wielu elementów, które uczyniłyby to wydarzenie bardziej widowiskowym. Z tego powodu zawodniczki czują się zaniedbane i nie docenione.
Artykuł wygenerowany na podstawie informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS