A A+ A++

O planach dotyczących wprowadzenia wspólnego biletu pisaliśmy w piątkowej “Gazecie Wyborczej Trójmiasto”. Od 1 kwietnia mieszkańcy będą mogli podróżować autobusem, tramwajem, SKM i PKM na jednym bilecie okresowym (miesięcznym lub semestralnym). Pozwoli to pasażerom oszczędzić pieniądze i swobodniej poruszać się po mieście.

Propozycje zmian musi przyjąć jeszcze gdańska Rada Miasta. Głosowanie ma odbyć się na sesji 30 stycznia przyszłego roku.

List intencyjny w sprawie wspólnego biletu na kolej i komunikację miejską podpisali w piątek marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk i prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

Fot. Michał Ryniak / Agencja Gazeta

– Na przestrzeni lat mieszkańcy doświadczali niedogodności, wynikających z bardzo różnych systemów transportowych funkcjonujących w obszarze Gdańska, Gdyni, Wejherowa czy Tczewa – mówi marszałek Struk. – W obszarze metropolitalnym mamy dziś blisko sto różnych taryf. To bardzo komplikuje życie mieszkańcom i nie odpowiada potrzebom pasażerów, poruszającym się różnymi środkami transportu. Po latach niepowodzeń w zakresie ujednolicenia systemów transportowych, chcemy spróbować wprowadzić program pilotażowy dla miasta Gdańska. 

Prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz poinformowała, że rozmowy z Urzędem Marszałkowskim w sprawie wspólnego biletu na różne środki komunikacji trwały od kilku miesięcy. 

– Jeśli chcemy, żeby mieszkańcy Gdańska przesiedli się z samochodów do komunikacji miejskiej, musimy dać im realne narzędzie, jakim będzie wspólny bilet – mówi Dulkiewicz. – Zmiany w obrębie taryf, które zaproponujemy radzie miasta, obejmą bilety miesięczne i semestralne. Chcemy promować korzystanie z komunikacji publicznej w codziennych dojazdach do szkoły i do pracy.

CZYTAJ TAKŻE: Kto jest najbardziej zamożnym posłem z okręgu gdańskiego? Sprawdzamy oświadczenia majątkowe

Po planowanych od 1 kwietnia podwyżkach cen biletów na autobusy i tramwaje w Gdańsku, bilet miesięczny, honorowany także w pociągach, ma kosztować 99 zł (wcześniej 90 zł). Za bilet okresowy na SKM i PKM pasażerowie płacą dziś 150 zł. 

Tańszy wspólny bilet 

Urząd marszałkowski i miasto Gdańsk doszły do porozumienia w sprawie honorowania biletów ZTM w pociągach SKM i Przewozów Regionalnych na terenie Gdańska (zarówno na linii SKM, PKM, jak i w pociągach kursujących po torach dalekobieżnych). Dotyczyć będzie to biletów okresowych – miesięcznych i semestralnych, obowiązujących na terenie Gdańska. Dodatkowym warunkiem będzie posiadanie karty mieszkańca. 

– Chcemy, aby z tego rozwiązania korzystali ci, którzy są naprawdę związani z Gdańskiem. Narzędziem, które pozwala zweryfikować rzeczywiste związki z miastem, jest Gdańska karta mieszkańca. Dzisiaj, na ponad 460 tys. mieszkańców Gdańska, zarejestrowanych posiadaczy Gdańskiej Karty Mieszkańca jest więcej niż połowa, bo 232 tys. – podkreślała Aleksandra Dulkiewicz.

Gdańska karta mieszkańca została wprowadzona dwa lata temu. Mogą ją otrzymać osoby zameldowane w Gdańsku lub płacące tutaj podatki (PIT lub od nieruchomości). 

CZYTAJ TAKŻE: Korpus kobiety w czarnym worku obwiązanym łańcuchem. Zagadka zabójstwa sprzed 10 lat

Nie wiadomo jeszcze, jakie będą koszty wprowadzenia wspólnego biletu. Gdańscy urzędnicy szacują, że będą musieli przeznaczyć na ten cel od 6,5 do 9,4 milionów zł. Jednak dopiero w październiku przyszłego roku odbędą się badania potoków podróżnych, dzięki którym wiadomo będzie, ile osób skorzystało ze wspólnego biletu. Staną się one podstawą rozliczeń między miastem a województwem. 

Gdynia i Sopot rozczarowane 

Oświadczenie w sprawie wspólnego biletu w Gdańsku wydali w piątek prezydenci Sopotu i Gdyni. 

“Z przykrością przyjmujemy do wiadomości, że Urząd Marszałkowski WP oraz Miasto Gdańsk podejmują działania, by pilotażowo wprowadzić zintegrowany bilet obejmujący komunikację miejską i kolejową jedynie w granicach miasta Gdańska. Żywimy głębokie przekonanie, że taki pilotaż byłby skuteczniejszy, gdyby objął co najmniej całe Trójmiasto, a docelowo system obejmować musi cały obszar metropolitalny. Zwróciliśmy się pisemnie do Urzędu Marszałkowskiego o przedstawienie kosztów takiego rozwiązania dla naszych miast. Z naszej wiedzy wynika bowiem, że koszty nie są jeszcze precyzyjnie policzone nawet dla Gdańska, a całkowicie nieznane dla Gdyni i Sopotu” – piszą w oświadczeniu prezydent Sopotu Jacek Karnowski i Gdyni – Wojciech Szczurek.

Marszałek Mieczysław Struk podkreśla, że projekt ma charakter pilotażowy.  

– Wiemy, że wspólnym biletem są zainteresowani prezydenci nie tylko Sopotu i Gdyni, ale również Wejherowa, Tczewa i innych miast – mówi Mieczysław Struk. – W tej chwili najważniejsze jest ujednolicenie taryf, które muszą uzgodnić pomiędzy sobą gminy. Nie czekając na te ostateczne rozwiązania, zdecydowaliśmy się na kooperację z miastem Gdańsk w formie pilotażowej. Obsługa tego systemu, obejmującego co najmniej 230 tysięcy mieszkańców Gdańska, nie będzie prosta i może wywoływać różne problemy. 

Od stycznia Urząd Marszałkowski ma prowadzić rozmowy z Sopotem i Gdynią dotyczące wspólnego biletu: – Nie zatrzymamy się, będziemy dyskutować i nad rozwiązaniami technicznymi i finansowymi – mówi marszałek pomorski. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułObiecali tańszy prąd. Nieuczciwi dostawcy prądu w powiecie nowomiejskim
Następny artykuł“Lewitujący” projekt fotograficzny w górowskiej szkole. ZDJĘCIA