A A+ A++

Jarosław K. Kowal: Wiesz już, co się dzieje?

Natalia Kałucka: Właściwie to trochę jeszcze do mnie nie dociera.

Czyli nie wiesz, że jesteś mistrzynią świata?

– Na początku nie wierzyłam, że dałam radę. Że mogłam tego dokonać. Tym bardziej że w tym sezonie z moją formą różnie bywało.

W Moskwie po decydującym biegu wyglądałaś na… zawstydzoną.

– Nie widziałam, jak się zachować. Gdy weszłam do finałowej czwórki, byłam speszona, nieśmiała. Potem długo oswajałam się z myślą, że zdobyłam mistrzostwo świata. Zawsze tego chciałam, ale to było marzenie na przyszłość. Wyobrażałam sobie, że jeśli się uda, to kiedyś, kiedy już będę doświadczoną zawodniczką. Za mną przecież dopiero pierwszy seniorski sezon.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„POLACY W DAWNEJ PRACY” – INTERNETOWA RYWALIZACJA FOTOGRAFICZNA OSÓB 50+
Następny artykuł„POLACY W DAWNEJ PRACY” – KONKURS FOTOGRAFICZNY