A A+ A++

Rywalizacja w WRC zawieszona jest od połowy marca. Odbyły się trzy rajdy, a załogi odwiedziły Monte Carlo, Szwecję i Meksyk. Kolejne rundy: w Argentynie, Portugalii i na Sardynii zostały przełożone. Rajd Chile wypadł z kalendarza już wcześniej, za to sprzeczne informacje docierają z Kenii. Choć FIA ogłosiła, że słynne Safari nie odbędzie się w terminie, a ekipy fabryczne są zdecydowanie przeciwne wyprawie do Afryki, przedstawiciele rządu wydali komunikat, w którym zapowiadają rozegranie rajdu w ustalonej dacie, czyli w połowie lipca.

Czytaj również:

Biorąc pod uwagę, że szanse na wizytę w Kenii nadal nie są wielkie, wydaje się, że realnym scenariuszem może być wznowienie rywalizacji podczas sierpniowego Rajdu Finlandii.

– Szczerze mówiąc, jestem przekonany, że będziemy mogli zacząć w lecie, ale nie mam na 100 procent pewnych informacji, aby jednoznacznie powiedzieć, jakie to będzie wydarzenie – przyznał Matton w rozmowie z DirtFish.

– Ściśle współpracujemy i co tydzień rozmawiamy, zarówno z promotorem WRC, jak i wszystkimi zespołami, aby mieć możliwie najdokładniejsze informacje o sytuacji każdego z rajdów. Ustalamy również cały harmonogram w oczekiwaniu na możliwość rozpoczęcia. Prace przebiegają jednak z dnia na dzień i ciężko mi w tej chwili wyrokować, kiedy dokładnie powrócimy do rywalizacji.

Matton otwarcie mówi, że najprawdopodobniej nie wszystkie zaplanowane na ten sezon rajdy uda się uratować. Obawy związane są przede wszystkim z wyprawami zamorskimi.

– Nie sądzę, abyśmy byli w stanie przeprowadzić wszystkie rundy w tym roku. Mamy do czynienia z dwoma przypadkami. Pierwszy to wydarzenia zamorskie. Ze względu na logistykę trudno będzie zmienić ich terminy i dopasować do kalendarza w drugiej części roku.

– W tej chwili nie ma klarownego obrazu. Musimy znać sytuację w Kenii, Nowej Zelandii i Japonii. Z każdego z tych krajów docierają różne sygnały. W pewnym momencie trzeba będzie podjąć decyzję dokąd wysłać kontenery.

– Jeśli chodzi o Europę, myślę, że łatwiej będzie rozegrać Portugalię czy Sardynię, ale rozważamy również zmianę formatu tych imprez, aby zmieścić ich więcej w drugim półroczu. Priorytetem jest utrzymanie tych rund, które poprosiły o zmianę daty. Nie sądzę, aby udało się uratować wszystkie, ale ważne jest znalezienie jakiegoś rozwiązania, aby zapewnić organizatorom przetrwanie – zakończył Yves Matton.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEurojackpot bez głównej wygranej. Po raz 10 z rzędu
Następny artykułNa Bałutach gryzą psy: Granda w Hotelu Grand