A A+ A++

Mieszkam w Nowym Janowie, za oknem mam drzewa, a nad nimi widzę kawałek wielkiego komina i chmurę dymu – mówi Ewa Ber. – Wycinka drzew spowoduje, że będę mieszkała już praktycznie jak na terenie Elektrowni Bełchatów.

Grupa Inicjatywna “Na Ratunek Lasom” zebrała ponad 1000 podpisów pod petycją do nadleśnictwa i nadal je zbiera w internecie. Pismo przekazała 29 marca Jarosławowi Zającowi, nadleśniczemu Nadleśnictwa Bełchatów.

Lokalną społeczność oraz wspierających ich ekologów z ogólnopolskiej grupy “Lasy i Obywatele”, niepokoi wycinka drzew wokół Elektrowni Bełchatów. Domagają się zaprzestania już trwającej wycinki, a także nieplanowania kolejnych. 

“Budzi zdumienie i nasz sprzeciw tak wielka skala zaplanowanych wycinek w miejscach, które powinny być szczególnie chronione. Budowa kompleksu górniczo-energetycznego spowodowała olbrzymie i trwałe zmiany środowiska. Wpływ największej w Europie elektrowni konwencjonalnej nie podlega dyskusji. Oddziałuje ona na życie bliższego i dalszego otoczenia, powodując emisje pyłu i hałasu, niedobór wód podskórnych i bardzo wysoką emisję spalin i CO2 do atmosfery”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBankierzy skazani za pomaganie “strażnikowi” majątku Putina
Następny artykułElectronic Arts idzie śladami innych gigantów i zapowiada duże zwolnienia