Marek Michalak, który był Rzecznikiem Praw Dziecka (RPD) w latach 2008-2018, miał nie zainteresować się sprawą po wezwaniach matki nastoletniej Anaid, która w 2015 r. popełniła samobójstwo. – Sprawa została zamknięta. Po prostu, w potocznym mówieniu, została zamieciona pod dywan – stwierdził Mikołaj Pawlak, obecny RPD. Domaga się wyjaśnień od poprzednika, dlaczego biuro RPD tak postępowało. Powołał też specjalną komisję, która ma wyjaśnić sprawę pedofilii w Zatoce Sztuki i domniemanego ignorowania jej przez Michalaka i jego ludzi.
Jakub Krzyżak, autor materiału, stwierdza, że nie tylko matka Anaid wnosiła do biura RPD o pomoc w sprawie pedofilii. “Jedna z takich informacji dotyczyła dziewczynek z domu dziecka, które przychodziły do klubu i pojawiały się podejrzenia, że są wykorzystywane seksualnie” – opisuje lektor.
W materiale wytyka się też bierność Adma Bodnara, Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO), i dalszą ignorancję Michalaka, który należy do Rady Społecznej przy RPO.
– W sprawie Zatoki Krystka ruszyła cała maszyna – najlepsi adwokaci, biznes, pieniądze, znajomości celebrytów, dziennikarzy… Tam po prostu tyle osób zanurzyło w to ręce, że każdy chciał, żeby to wyciszyć – stwierdził Sylwester Latkowski, autor filmu “Nic się nie stało”.
Po emisji produkcji na antenie TVP na drogę sądową postanowiło wejść kilka gwiazd wymienionych w filmie, m.in. Borys Szyc i Kuba Wojewódzki, którzy komentowali też film i sprawę w mediach społecznościowych. Według powszechnej opinii Latkowski nie przedstawił żadnych dowodów, które wiązałyby przedstawionych celebrytów z pedofilią w Zatoce Sztuki.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS