A A+ A++

– Widzimy, że wszystko wraca już do normy. Popyt wciąż się utrzymuje – a za tym musi iść podaż. Wszystkie inwestycje realizujemy zgodnie z planem – Tomasz Bednarek z działu sprzedaży WPBM Mój Dom, podsumowuje dwa miesiące funkcjonowania firmy w cieniu koronawirusa.

Autor: housemarket.pl 25 maja 2020 08:58

Branża funkcjonuje w cieniu koronawirusa już około 2 miesiące. Jak na ten moment oceniają Państwo sytuację?

Na początku epidemii zapytań o mieszkania było rzeczywiście mniej, ale widzimy, że wszystko wraca już do normy. Choć najbliższy czas nadal będzie wyzwaniem, nie wpłynie znacząco na funkcjonowanie naszej firmy. Funkcjonujemy na wrocławskim rynku nieruchomości już 24 lata i zgromadziliśmy szereg specjalistów, doświadczenie i kapitał, który pomoże nam zachować dobrą kondycję.

Czy deweloperzy podchodzą ostrożniej do nowych przedsięwzięć?

Z pewnością, jednak popyt wciąż się utrzymuje – a za tym musi iść podaż. W naszej firmie nie obniżamy podaży, a wszystkie inwestycje realizujemy zgodnie z planem. Na ten moment mamy dwa osiedla w budowie – Novą Stoczniovą przy ulicy Stoczniowej we Wrocławiu oraz Pixel House przy ulicy Legnickiej. W trzeciej inwestycji, Osiedlu nad Odrą przy ulicy Rychtalskiej staramy się obecnie o pozwolenie na użytkowanie. Wszystkie są już w ofercie.

Ceny mieszkań utrzymają się na dotychczasowym poziomie?

Ceny mieszkań nie spadną. Przede wszystkim musimy mieć świadomość, że nie było bańki spekulacyjnej, a cena metra kwadratowego jest adekwatna do jego wartości. Przy obecnej inflacji oraz bardzo niskim oprocentowaniu lokat opłaca się inwestować w nieruchomości, gdyż te nie będą tracić na wartości. To obecnie jedna z najbezpieczniejszych możliwości zabezpieczenia kapitału.

Czy Polacy kupują mieszkania online?

Polacy powoli zaczęli przyzwyczajać się do nowej rzeczywistości. Coraz więcej osób przekonuje się do załatwiania spraw online czy przez telefon, dlatego zdalne prowadzenie biura sprzedaży jest możliwe. Zainteresowani mogą skontaktować się z pracownikami biura sprzedaży mailowo bądź telefonicznie. Osoby, które czują potrzebę kontaktu bezpośredniego, mogą nas odwiedzić stacjonarnie – z zachowaniem wszystkich procedur bezpieczeństwa i po wcześniejszym umówieniu.

Jak w tej chwili wygląda rynek pracy w budownictwie mieszkaniowym?

Z naszej perspektywy, w tej branży rynek pracy się nie zmienił. Nie przerwaliśmy pracy na budowach ani sprzedaży mieszkań. Nie było także redukcji etatów. Zmienił się natomiast tymczasowo sposób pracy – pracownicy biurowi przeszli na tryb zdalny.

Jak oceniają Państwo pierwszy kwartał 2020 roku?

Był to dobry czas. Prowadziliśmy wspomniane wyżej trzy budowy, a trzeci etap naszej inwestycji na Krzykach – Słonecznego Zakątka – cieszył się dużym zainteresowaniem, wobec czego obecnie zostało już tylko 20 wolnych mieszkań.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPszczoły nie przetrwają bez pomocy ludzi
Następny artykułPandemia trwa, światowy sektor kosmiczny liczy straty. Jaka odpowiedź?