Kiedy na miejsce zdarzenia w Stasiówce przyjechali policjanci, kierowcy już nie zastali.
Za to w rowie leżał samochód, w którym nikogo nie było.
– Patrolując okolicę, policjanci natknęli się na pana, który miał obrażenia, jakie mogły powstać w czasie zdarzenia drogowego – mówi st.asp. Jacek Bator, rzecznik prasowy Komendy powiatowej policji w Dębicy.
Młody mężczyzna był agresywny, nie chciał odpowiadać na pytania. 21-latek, mieszkaniec gminy Dębica został przewieziony najpierw do szpitala, gdzie lekarze orzekli, że może przebywać w policyjnej izbie zatrzymań. Tam też trafił – do wytrzeźwienia, ponieważ po przebadaniu alkomatem okazało się, ze podejrzany ma w organizmie ponad 1,7 promila alkoholu.
– Po sprawdzeniu w bazie wyszło tez na jaw, że nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Prawo jazdy stracił w 2020 roku – dodaje rzecznik.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu:
Wpadł do rowu, porzucił pojazd – był pijany. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku “zgłoś”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS