W orszaku wzięło udział kilkadziesiąt psów różnych ras i w różnym wieku. Właściciele chętnie opowiadali o swoich zwierzakach, dzielili się poradami, jak z nimi postępować.
Ale przede wszystkim nie brakowało uśmiechu i życzliwości, chęci do socjalizacji swoich pupili w większym gronie – zajrzyjcie do naszej fotogalerii i zobaczcie zdjęcia.
Serduszka Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy niektóre pieski miały przyklejone na szelkach, inne nawet na… uszach.
Na koniec spaceru głośne “hau, hau” rozległo się w holu w Orlen Arenie. Tym samym tradycji stało się zadość. Dzięki Karolinie Wojciechowskiej, organizatorce psiego orszaku, czworonogi ponownie włączyły się w coroczny wielki finał WOŚP.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS