A A+ A++

Głos w sprawie Wonder Woman zabrał właśnie sam Warner Bros. Firma odpowiedziała na ostatnie spekulacje na temat elementów live service w ich nadchodzącej produkcji.

Live service stają się ostatnio coraz większą obawą w oczach fanów single-playerów. Model ten niesie oczywiście ze sobą pewne korzyści. Fani konkretnych IP mają gwarancję dłuższego rozwoju, dodatków i regularnych aktualizacji po premierze. Jeżeli komuś spodoba się więc jakaś gra, może potencjalnie spędzić w niej setki godzin.

Z drugiej jednak strony klasyczny single-player oferuje zazwyczaj kompletne doświadczenie. Deweloperzy tworzą grę z myślą o opowiedzeniu konkretnej historii i zamknięciu jej we właściwy sposób. Zamiast planować dalsze aktualizacje i zabierać część zawartości z wersji premierowej, można wypuścić gotowy produkt, a po naprawieniu drobnych błędów przejść do kolejnego projektu.

Spore kontrowersje wzbudziła w rezultacie niedawna informacja o potencjalnych elementach live service w Wonder Woman. Plotka ta pojawiła się po opublikowaniu nowego ogłoszenia o pracę w Monolith Productions. We wpisie, wśród wymagań, znajdowała się wzmianka o znajomości systemów live service.

Na plotki te odpowiedział właśnie Warner Bros. W oświadczeniu dla IGN firma stanowczo zaprzeczyła spekulacjom. Wonde … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTesty Mojave na pokładzie HMS Prince of Wales
Następny artykułCo dalej z “Polskim Messim”. Jego agent zabrał głos