A A+ A++

Chełmski magistrat podkreśla, że dopiero obecna władza „podjęła realne działania” w celu rozwiązania problemu mieszkańców Wolwinowa. Tyle że oni mają najwyraźniej dość ciągłych obietnic i zbywania. Niektórzy nawet sugerują, że lepiej by dla nich było, gdyby ich ulicę wchłonęła gmina.

Tu zwykłe łatanie dziur nie wystarczy. Nawierzchnia ulicy Wolwinów przypomina szwajcarski ser – dziura na dziurze, a chodnika brak. Nie da się tędy ani jeździć, ani chodzić.

Niestety, choć zabiegają o to od lat, okoliczni mieszkańcy nie mogą doprosić się kapitalnego remontu. Zmęczeni ciągłym zbywaniem ze strony urzędników, niektórzy coraz głośniej zaczęli mówić o tym, że woleliby odłączyć się od miasta i przejść do gminy Chełm. Tym bardziej, że obecna ulica Wolwinów była niegdyś wsią.

– Może wtedy w końcu doczekalibyśmy się przebudowy – mówi czytelnik.

Co na to władze miasta? Prezydent Chełma Jakub Banaszek chciał przecież poszerzyć jego granice, co spotkało się z ostrym protestem mieszkańców gminy. Ostatecznie granice uległy zmianie, ale nie tak, jak tego chciał Banaszek. Teraz okazuje się, że niektórzy najchętniej uciekliby z miasta do gminy.

– Opracowana została dokumentacja projektowa przebudowy drogi – mówi w kontekście Wolwinowa Damian Zieliński z gabinetu prezydenta. – Środki na przebudowę urząd może pozyskać jedynie w ramach naborów, które odbywają się dwa razy w roku. Samodzielnie miasto nie byłoby w stanie sfinansować tak dużej inwestycji. Natomiast, żeby w ogóle ubiegać się o dotację, trzeba posiadać dokumentację projektową, której do tej pory nie było. Owszem, w przeszłości taka dokumentacja była wykonana, jednak nie przystawała do obecnych realiów i konieczne było opracowanie nowego dokumentu. Dlatego w pierwszej kolejności należało opracować dokumentację, czyli ogłosić przetarg, wyłonić wykonawcę, dać mu czas na jej przygotowanie, przeprowadzić analizę dokumentu pod kątem ewentualnych zmian i na końcu go zaakceptować. Chcąc nie chcąc, ten proces musiał potrwać – dodaje.

Miasto ma rzekomo złożyć wniosek o dotację na remont ulicy w najbliższym możliwym naborze do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg (czerwiec – lipiec).

Wolwinów niedoinwestowany

Poproszony o komentarz wójt gminy Chełm, przyznaje, że sprawa Wolwinowa jest mu znana. Jednak jak dotąd do urzędu w Pokrówce nie wpłynął żaden wniosek od mieszkańców tej ulicy o włączenie w granice administracyjne gminy.

– W ubiegłym roku zrealizowana została wola mieszkańców wsi Jagodne, którzy opowiedzieli się za przyłączeniem do gminy Chełm. Wsłuchując się w ich głos, podjęliśmy kroki prawne, które zakończyły się spełnieniem ich woli. Mówię o tym dlatego, że w obu przypadkach jest wspólny mianownik, niedoinwestowanie w infrastrukturę drogową, a sprawę znam osobiście, bo ulicą Wolwinów zdarzało mi się przemieszczać – podkreśla Wiesław Kociuba, wójt gminy Chełm. – We wsi Jagodne obecnie budujemy asfaltowe drogi i wodociąg, prace postępują dynamicznie i zostaną ukończone w lecie bieżącego roku. Mieszkańcom Wolwinowa życzę również jak najszybszego rozwiązania ciężkiej sytuacji, w jakiej pozostają od lat – dodaje. (pc)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiznesmeni wspierają uczniów szkół branżowych. Zostali nagrodzeni przez Przewodniczącego Rady Miasta Krakowa
Następny artykułKolejna osoba odebrała sobie życie