Dzisiaj, 26 stycznia (10:07)
Jak co roku ruszył właśnie “pobór” cywilnych samochodów na potrzeby wojska. “Wezwanie” otrzymać też mogą właściciele maszyn czy nieruchomości. Kiedy wojsko może zarekwirować wasz prywatny pojazd i jak zachować się w przypadku otrzymania wezwania?
W internecie pojawiły się zdjęcia pism, jakie w ostatnim czasie dostali właściciele kilkuset samochodów. Uspokajamy – wbrew temu, co wyczytać można w niektórych mediach – nie jest to wcale efekt wydarzeń na granicy z Białorusią i zaogniającej się sytuacji na linii Ukraina-Rosja, lecz standardowe działanie służące przetestowaniu obowiązujących w wojsku procedur.
Opinia publiczna nie jest bowiem świadoma, że co roku – w ramach ćwiczeń – wojsko “mobilizuje” kilkaset prywatnych pojazdów. Ich limity określa – publikowane corocznie – rozporządzenie. Podstawami prawnymi są tu Kodeks postępowania administracyjnego i Ustawa o powszechnym obowiązku obrony RP z 1967 roku (z późniejszymi zmianami).
Jej art. 208 stanowi, że:
Pewną nowością jest fakt, że wśród zainteresowanych prywatnymi pojazdami jednostek wskazywane są również te wchodzące w skład Wojsk Obrony Terytorialnej. Nie powinno to jednak budzić większych emocji – WOT jest przecież częścią sił zbrojnych RP.
Wspomniane rozporządzenie określa potrzeby “jednostek organizacyjnych Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej związane z przeprowadzaniem ćwiczeń wojskowych, w tym organizowanych z zastosowaniem natychmiastowego stawiennictwa żołnierzy rezerwy i sprawdzaniem gotowości mobilizacyjnej oraz wykonujących zadania zwalczania klęsk żywiołowych i likwidacji ich skutków”.
Oprócz właścicieli samochodów osobowych wezwań mogą się też spodziewać osoby będące w posiadaniu:
- nieruchomości,
- samochodów ciężarowych z zabudowami skrzyniowymi i specjalistycznymi,
- przyczep/naczep,
- sprzętu ciężkiego (np. budowlanego),
- motocykli.
Pamiętajmy, że w przypadku samochodów nie muszą to być wcale – kojarzące się z działaniami woskowymi – pickupy i terenówki. Chcąc przetestować procedury mobilizacyjne jednostek, wojskowi mogą też być zainteresowani chociażby minivanami czy autami typowo dostawczymi.
Jak czytamy w art. 61 par. 4 kodeksu postępowania administracyjnego, wojsko ma prawo “zmobilizować” nasze auto zarówno w czasie działań zbrojnych, jak i pokoju. W drugim przypadku chodzić może o zdarzenia losowe, jak np. zwalczanie skutków klęsk żywiołowych lub… rutynowe ćwiczenia mające na … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS