A A+ A++

Po jednej z akcji rywali w 41. minucie, gdy piłka wyszła poza boisko, blisko 33-letni reprezentant Polski złapał się lewą ręką za klatkę piersiową i powiedział coś do stojących w pobliżu kolegów z drużyny, w tym Arkadiusza Milika. Ten ostatni natychmiast pokazał konieczność zmiany w stronę ławki rezerwowych.