A A+ A++

To nie jest scenariusz do filmu komediowego. Zdarzenie wydarzyło się dzisiejszej nocy w Wejherowie. W samochodzie zasnął…włamywacz. Drzemkę przerwała mu straż miejska, która akurat patrolowała teren. Niewyspanego 42-latka przekazano policji.

15 maja 20120 roku około godziny 05:35 funkcjonariusze wejherowskiej straży miejskiej, patrolujący rejon miasta zainteresowali się stojącym przy ulicy Parkowej w Wejherowie pojazdem marki Hundai Tucson. Ich uwagę zwróciła wybita w tylnych prawych drzwiach szyba. Na miejscu okazało się, że wewnątrz  pojazdu na tylnej kanapie śpi nieznany mężczyzna. Funkcjonariusze przebudzili go, lecz kontakt słowny z nim okazał się niemożliwy. Mężczyzna nie chciał też otworzyć  drzwi i wylegitymować się. Strażnicy ustalili właścicielkę pojazdu i z nią się skontaktowali.  Kobieta na miejscu stwierdziła, że również nie zna mężczyzny siedzącego w jej samochodzie. Nieproszonym „gościem” okazał się 42-letni mieszkaniec Gdyni. Sprawcę przekazano policji, która prowadzi dalsze czynności w tej sprawie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIle mieszkańcy zapłacą za śmieci?
Następny artykułPłyn do płukania ust może pomóc w walce z koronawirusem? “Potrzebne są pilne badania”