Wielomilionowe zadłużenie, odejście anestezjologów, plan zawieszenia kluczowych oddziałów – to rzeczywistość szpitala w Lublińcu. Władze powiatu otwarcie przyznają, że żaden dotychczasowych programów naprawczych się nie udał, brakuje pieniędzy nawet na bieżące wypłaty dla personelu.
8 stycznia zarząd powiatu lublinieckiego debatował nad przyszłością miejscowego szpitala. W spotkaniu wziął udział nowy dyrektor SP ZOZ w Lublińcu Gabriel Dors, zatrudniony 30 grudnia 2024 roku. Zaproszeni zostali radni, były również położne i pielęgniarki z kilku szpitalnych oddziałów.
Dyrektor Dors przedstawiając sytuację ekonomiczną szpitala, nie robił złudzeń na rychłą poprawę sytuacji. Kwota tzw. zobowiązań wymagalnych sięga 17 mln zł.
Ogromnym problemem dla szpitala są również niezapłacone należności wynikające z umów kontraktowych lekarzy. Zarząd powiatu niedawno otrzymał pismo od anestezjologów, którzy zobowiązali się realizować swoje umowy tylko do 20 stycznia w związku z zaległościami płacowymi sięgającymi września 2024 roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS