Piłkarze Wisły Kraków dopisują kolejne trzy punkty do swojego dorobku. To też trzecie z rzędu zwycięstwo w lidze.
Tydzień temu podopieczni Jerzego Brzęczka wygrali u siebie z Arką Gdynia 1-0 po golu Mateusza Żyro. W piątek pomogło szczęście, bo w 47. minucie do własnej bramki piłkę skierował Antoni Klimek.
– To są dla nas kolejne ważne trzy punkty na bardzo trudnym terenie. Mam ogromny szacunek dla Odry Opole. Szczególnie końcówka drugiej połowy pokazała, że ta drużyna ma dużo jakości i potrafi kreować sytuacje. My oczywiście cieszymy się, że kończymy starcie z trzema punktami. Mieliśmy okazje, żeby podwyższyć wynik, aby mecz był spokojniejszy, jednak nie zrobiliśmy tego i końcowe minuty były dla nas nerwowe – powiedział po meczu Jerzy Brzęczek.
– W drugiej połowie popełniliśmy za dużo błędów, bo wycofaliśmy się i niezbyt dobrze blokowaliśmy rozegranie. To powodowało, że Odra w niektórych fragmentach zepchnęła nas do defensywy. Z drugiej strony mieliśmy parę okazji do wyjścia z kontratakiem. Zabrakło dokładności i zdobycia drugiej bramki – ocenił szkoleniowiec Białe Gwiazdy.
– Mamy takie momenty, że zdobywamy bramkę, obejmujemy prowadzenie i widać w naszej grze niepewność. To jest dla mnie zrozumiałe, gdy popatrzymy, ilu młodych zawodników było na boisku w końcówce. Ważne też, że znów nie straciliśmy bramki – uważa Brzęczek.
Wisła Kraków – Odra Opole 0:1 (0:0)
Odra Opole: Kalinowski – Klimek, Kędziora, Kamiński, Mikinic (75′ Spychała) – Paprzycki, Urbańczyk (75′ Łapiński) – Marzec (61′ Makuszewski), Niziołek, Nowak – Czapliński (61′ Guzdek)
Wisła Kraków: Biegański – Jaroch (77’ Szywacz), Łasicki, Mehremić, Wachowiak – Jelić Balta, Plewka – Pereira (15’ Starzyński), Duda (77’ Fernandez), Młyński (63’ Gruszkowski) – Żyro (77’ Cisse)
Żółte kartki: Czapliński – Jelić Balta
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS