A A+ A++

– Na moją osobistą listę pereł rewitalizacji w Wielkopolsce, obok Starej Tlenowni w Czempiniu i Starej Gazowni w Krobi, dziś wpisuję Starą Kaflarnię w Zdunach – powiedział marszałek Marek Woźniak podczas otwarcia Starej Kaflarni w Zdunach.

Stara Kaflarnia w Zdunach jest rzeczywiście wyjątkowa – mało kto wie, że to największa na ziemiach polskich kaflarnia, która funkcjonowała od połowy XIX wieku. Co prawda w ostatnim czasie nie była w najlepszym stanie – na szczęście władze gminy przejęły od prywatnego właściciela teren z niszczejącymi obiektami i postanowiły go zrewitalizować.

Projekt nosił nazwę „Rewitalizacja terenów poprzemysłowych i zdegradowanych w Zdunach” i był prawdziwym wyzwaniem dla gminy liczącej niewiele ponad 7 tys. mieszkańców. Ale burmistrz Tomasz Chudy z ogromną determinacją walczył o ten i o inne projekty dla gminy, ponieważ postanowił, że Zduny będą miejscem atrakcyjnym dla mieszkańców i turystów. Obiecał to też mieszkańcom przed wyborami.

Słowa dotrzymuje. W Zdunach można oglądać, przywracane do świetności, prawdziwe perełki: kościół poewangelicki, którego rewitalizacja jeszcze trwa i nie byłaby możliwa – tak samo zresztą jak kaflarni – bez wsparcia środków z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020 (WRPO 2014+). Teraz można już też oglądać odmienioną Starą Kaflarnię – na ten cel gminie udało się pozyskać ponad 5,5 mln zł. Cały projekt wart był ponad 7,4 mln zł.

– Gminie udało się pozyskać na różne projekty prawie 50 mln złotych dofinansowania. 30 mln zł środków unijnych z WRPO 2014+ i 20 mln zł z budżetu państwa – wylicza burmistrz i przy okazji zdradza plany związane ze Starą Kaflarnią. – Siedzibę będą tu mieli zduni i rzeźbiarze-ceramicy, a korzystać będą uczniowie, przedszkolaki i seniorzy, mieszkańcy gminy i gmin sąsiednich. Dopilnujemy, aby Stara Kaflarnia stała się znana w Wielkopolsce, w całym kraju, a nawet poza jego granicami.

W Starej Kaflarni powstały pomieszczenia dla zdunowskich organizacji pozarządowych, a także przestrzenie konferencyjne, mieszkalne, wystawiennicze, muzealno-edukacyjne, gastronomiczne, a także sala amfiteatralna do spotkań i warsztatów teatralnych oraz muszla koncertowa. Jest tu także kino społecznościowe, również dofinansowane środkami unijnymi w wysokości 123 tys. zł. Wszystko w wersji przyjaznej dla osób z niepełnosprawnościami.

– 26 projektów na kwotę blisko 30 mln złotych dofinansowania tylko w tej jednej gminie to w pewnym sensie zaprzeczenie mitologicznej tezy, wypowiadanej często przez polityków, że kierujemy swoje środki finansowe tylko „poznaniocentrycznie” – podsumował marszałek Marek Woźniak. – To od początku jest nieprawdą. Jeśli chodzi o dystrybucję środków budżetowych i unijnych, to zależy ona od kreatywności i umiejętności beneficjentów. A zespół w Zdunach to prawdziwi profesjonaliści.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNIK: MZK w Bydgoszczy powinno sądzić się z ZDMiKP o ponad 31,6 mln zł
Następny artykułPo nietrzeźwego kierowcę przyjechała nietrzeźwa partnerka. Zaoferowała łapówkę