55 minut temu
Aktualizacja: 32 minuty temu
Edyta Górniak w ostatnich miesiącach ograniczyła wystąpienia publiczne, koncentrując się na sobie i potrzebie odpoczynku. Od niedawna jest jednak coraz bardziej aktywna i właśnie wrzuciła nowy wpis na Instagram. Słowa diwy nie napawają optymizmem.
Edyta Górniak w ostatnich miesiącach nieco zwolniła tempo i ograniczyła wystąpienia medialne. Gwiazda wraz z początkiem kwietnia pojawiła się na imprezie Polsatu “Disney. Koncert spełnionych życzeń” oraz nagrała nową piosenkę z okazji 30-lecia swojego pamiętnego występu na Eurowizji, a potem skupiła się na sobie. Powodem było przepracowanie i chęć gruntownego odpoczynku. Diwa naładowała już jednak akumulatory i szykuje się do kolejnych projektów, którymi zaskoczy fanów w przyszłym roku. Piosenkarka stała się też nieco bardziej aktywna na Instagramie. Niedawno dodała osobliwy wpis, którym chciała przekazać życiowe mądrości.
Edyta Górniak w ostatnich latach dała się poznać nie tylko jako utalentowana piosenkarka, ale i wyjątkowa osobowość. Jakiś czas temu założyła nawet kanał na YouTubie “Akademia Przebudzenia”, na którym przekazywała kojące według jej oceny treści. Profil nie był jednak aktualizowany od roku, a diwa tym razem poszła na skróty i kolejne lekcje życia przekazała fanom po prostu przez Instagram.
“Dlaczego ludzie nas ranią? A: Bo ktoś kiedyś zranił ich i nie zadali sobie trudu tego uleczyć, więc przerzucają na innych. B: Bo tylko przez ból jesteśmy zmuszeni uczyć się stawiać granice. C: Bo twoja lojalność nie pozwoliłaby ci odejść i zrobić miejsce dla tych ludzi, którzy z całego serca chcą być częścią twojego życia” – czytamy na Instagramie Edyty Górniak.
Choć o Edycie Górniak w ciągu ostatnich lat było wiele razy głośno za sprawą dziwacznych wypowiedzi, zainteresowanie Polaków jej osobą nie gaśnie. Ewa Minge udzielała nam niedawno wywiadu, w którym niespodziewanie odniosła się w dość gorzki sposób do kariery piosenkarki. Projektantka mody nazwała ją “zmarnowanym talentem” i wprost oceniła, że miała dużo większe oczekiwania wobec tego, jak potoczą się jej zawodowe losy.
“Dla mnie zmarnowanym talentem – choć nie chce mówić ‘zmarnowanym’, bo jest szczęśliwą kobietą – jest Edyta Górniak, którą wyobrażałam sobie jako drugą Whitney Houston. (…) Ma nie tylko rewelacyjny głos. Bardzo żałuję, że nie zrobiła dużej kariery światowej” – przyznała gorzko Pomponikowi Ewa Minge.
Edyta Górniak ogłosiła niedawno, że w jej życiu przyszedł czas na zmiany. Po raz pierwszy od 15 lat zdecydowała się, że powierzy obowiązki dotyczące swojej kariery specjaliście.
“Uprzejmie informuję, iż z dniem 20 września 2024 roku wszystkie obowiązki zawodowe przejmuje pan Bartłomiej Kunc” – czytamy komunikat Edyty Górniak. Podobne ogłoszenie możemy znaleźć w mediach społecznościowych agencji, którą kieruje nowy menadżer piosenkarki. Z oświadczenia dowiadujemy się, że już wkrótce fani mogą spodziewać się nowych projektów z udziałem wokalistki.
Zobacz także:
Zaskakujące wyznanie syna Górniak o rodzeństwie. Dotąd tego nie mówił
Syn Górniak wygląda jakoś inaczej. Uwagę zwraca podarek od córki milionera
Allan Krupa zwrócił się do fanów z prośbą o pomoc. Syn Edyty Górniak ma spore wymagania
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS