A A+ A++

Na sobotnie spotkanie w Kórniku pod Poznaniem prezes Jarosław Kaczyński musiał wejść tylnym wejściem, bo przed ośrodkiem Daglezja protestowało kilkadziesiąt osób. Wyjechać z Kórnika pomogli mu policjanci, bo przeciwnicy PiS zablokowali drogę.

Kilkadziesiąt osób czekało w sobotę w Kórniku pod Poznaniem na prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który przyjechał tu na spotkanie ze swoimi zwolennikami. Mieli ze sobą tęczowe flagi i transparenty z ośmioma gwiazdkami. 

Kaczyński jednak wszedł do pensjonatu Daglezja, w którym odbyło się spotkanie, tylnymi drzwiami. Jego przeciwnicy mieli więc okazję spotkać się tylko z tymi, którzy na spotkanie z Kaczyńskim przyszli. Głównego wejścia do ośrodka pilnowali policjanci. Funkcjonariuszy, którzy oddzielali tłum przeciwników prezesa PiS, było łącznie kilkudziesięciu. Na miejscu było też sporo policyjnych radiowozów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLawson odbiera triumf Daruvali
Następny artykułDramatyczna przegrana Polek. Jutro następczynie Igi Świątek zagrają o wszystko