A A+ A++

Zawodnicy reprezentujący OKS Otwock sprawili sobie i swoim kibicom ogromną niespodziankę. Żółto-czarni wygrali w Warszawie IX Mistrzostwa Mazowsza Oldboyów, eliminując w drodze do finału wielkie piłkarskie firmy

Do rozgrywanego na warszawskim Bemowie turnieju zgłosiło się kilkanaście drużyn, w tym trzy z terenu linii otwockiej: PKS Radość, Advit Wiązowna i OKS Otwock. Żaden z nich nie był wymieniany w gronie faworytów. Uwaga kibiców skupiła się przede wszystkim na najważniejszych zespołach ze stolicy, czyli Polonii Warszawa i Legii Warszawa. Patrząc na turniejową drabinkę, to właśnie te dwie drużyny miały spotkać się w wielkim finale. Szyki faworytom postanowili jednak pokrzyżować gracze z Otwocka. – Wiadomo, że jak jedzie się na taki turniej, to z myślą, by wypaść jak najlepiej i wygrywać. Nie mieliśmy jednak jakichś wielkich nadziei, że to my okażemy się ostatecznymi zwycięzcami – przyznał po turnieju gracz OKS-u Andrzej Hyjek. – Do tej pory nie braliśmy udziału w podobnych turniejach, więc nasz zespół konsolidował się w kolejnych spotkaniach. Z meczu na mecz wyglądało to coraz lepiej i nagle okazało się, że trafiliśmy do półfinału, w którym zmierzyliśmy się z Legią Warszawa – dodaje pomocnik otwockiego klubu.

W ekipie legionistów pojawiło się kilku graczy, którzy w przeszłości występowali w Ekstraklasie, m.in. Maciej Tataj, Michał Pulkowski, Marcin Smoliński czy mający za sobą występy w Lidze Mistrzów Sergiusz Wiechowski. To jednak okazało się za mało, by ograć OKS. – Indywidualnie mieli kilku wybitnych piłkarzy, ale to były jednostki. Naszą siłą był kolektyw i to pozwoliło nam osiągnąć przewagę, czego rywale – sądząc po ich minach po zakończeniu spotkania – zupełnie się nie spodziewali – przyznaje Hyjek. OKS wygrał z Legią 3:2 i awansował do finału, w którym czekała warszawska Polonia.

Skład „czarnych koszul” opierał się na piłkarzach występujących kiedyś lub obecnie w klubach z powiatu otwockiego. W zespole nieformalnych gospodarzy turnieju znaleźli się Sebastian Kęska (OKS Otwock), Michał Słomski i Paweł Kłoskowicz (Mazur Karczew), a także Karol Kopeć i Marcin Makulec reprezentujący obecnie Józefovię Józefów.

– Finał to były takie piłkarskie szachy, żadna z drużyn nie podjęła ryzyka, by odważniej zaatakować. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem i do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne – mówi Hyjek. Bohaterem jedenastek okazał się Dariusz Piekarski. Bramkarz otwockiego zespołu obronił dwa pierwsze strzały, tworząc przewagę, której OKS nie pozwolił sobie odebrać. – Jesteśmy szczęśliwi, że tak to się dla nas skończyło. Ten puchar chcielibyśmy zadedykować wszystkim fanom piłki nożnej w Otwocku i dlatego zdobyte trofeum chcemy przekazać w najbliższym czasie do miejskiego magistratu na ręce prezydenta Jarosława Margielskiego – zapowiada Hyjek.               

MS

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNagrzewnice gazowe – gdzie sprawdzają się najlepiej?
Następny artykułKolejny wzrost zakażeń i osób na kwarantannie