A A+ A++

Dariusz Ostafiński, Polsat Sport: Czy sprawa dopingowej wpadki Sawickiego zaciąży jakoś nad chińską częścią rozgrywek w Lidze Narodów?

Zobacz także: Gdzie obejrzeć mecz Polska – Holandia?

Ireneusz Mazur, były trener reprezentacji Polski: Ten zespół, który pojechał do Chin, nie jest jakimś monolitem, który od kilku lat gra ze sobą jednym i tym samym składem. To są ludzie, którzy odnieśli sukcesy w klubach i teraz będą próbowali to sprzedać w reprezentacji. Pewnie, że gdzieś tam przez głowę przemknie im to, co stało się z Sawickim. Pewnie, że pojawią się jakieś rozmowy o tym. Nie sądzę jednak, by to miało jakiś wpływ na poziom grania.

Rozumiem, że to byłby problem wyłącznie wtedy, jakby chodziło o zawodnika, który jest filarem tej reprezentacji.

Właśnie. Tu mamy sytuację, w której traci wyłącznie Sawicki. On się świetnie wykreował przy Leonie, dostał szansę i ona właśnie mu uciekła. Mało tego, bo przecież zawodnik zostanie za to ukarany. Grozi mu do czterech lat zawieszenia. Wielka szkoda, bo mógł się bić o kadrę i lepszy klubowy kontrakt, a tak to nic z tego. Nie ma jednak nic na swoje usprawiedliwienie. Bo bez względu na to, jak doszło do wpadki, świadomie czy też nie, to profesjonalista musi wiedzieć, co mu wolno, a czego nie.

O grupie, która pojechała do Chin, możemy powiedzieć, że to taki „drugi garnitur”.

To prawda, że do Chin pojechali siatkarze, którzy nie odegrali dotąd większej roli. Jednak w klubach odegrali w minionym sezonie znaczącą rolę, byli postaciami pierwszoplanowymi. Nie można lekceważyć ich wartości. Zdobywali medale, tworzyli historię, dlatego teraz stają przed szansą. Szalpuk, Szymura czy Firlej mają swoje ambicje, swój poziom i już nie raz przekonywali, że warto na nich postawić.

Patrząc na te nazwiska z kadry na Xi’an, widzimy, że trener Nikola Grbić faktycznie szuka nowych rozwiązań na igrzyska w Los Angeles.

Choć to nie jest też tak, że Grbić szuka wyłącznie wśród młodych. Weźmy takiego Łukasza Kozuba, mistrza świata juniorów. On ma już jednak 27 lat. Drugi rozgrywający, wspomniany wcześniej Firlej, ma z kolei 28 lat. Jednak, bez względu na wiek, będziemy się im przyglądać z wielką uwagą, bo szukamy tego drugiego do Marcina Janusza. Rywalizacja jest potrzebna. Ona może przełożyć się na wynik. À propos wyniku, to ta grupa, która jest w Chinach, musi się nie tylko dobrze sprzedać, ale zrobić wszystko, żeby wygrać te mecze, które tam rozegra.

Holandia, Japonia, Turcja i Serbia to chyba nie są tacy rywale, z którymi ta reprezentacja będzie mieć problemy.

Zgadzam się. Oni powinni wygrać wszystkie mecze. Tym bardziej że większość reprezentacji robi to samo, co nasza. Inni też składają się taktycznie, technicznie i osobowo. Pierwszy rok po igrzyskach wszyscy trenerzy wykorzystują na to, żeby sprawdzić to bezpośrednie zaplecze. Nie mam wątpliwości, że u nas to zaplecze jest lepsze. W końcu PlusLiga jest kreatorem świetnego poziomu sportowego i windowania umiejętności grających w niej siatkarzy. Dla nas brak pierwszego garnituru nie powinien być problemem.

A czego tak właściwie szuka Grbić?

Będę się starał odczytać jego intencje po spojrzeniach i gestach. Niemniej, jakby miał wymieniać tak na szybko, to wydaje mi się, że po pierwsze szuka rozgrywającego, po drugie atakujących, a po trzecie środkowych. W ataku jedynką jest Bartosz Kurek, ale na trzech następnych miejscach w rankingu jest permanentna walka. Na środku jest Kochanowski, jest Huber, ale na kolejnych miejscach sprawa jest otwarta. Mamy rozgrywającego Janusza, ale myślę, że chcemy mieć dwie, trzy opcje na tej pozycji. Ci zawodnicy, którzy pojechali do Xi’an, mają się o co bić.

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStrefa Gazy: 17 zabitych, ok. 100 rannych w atakach Izraela przy punkcie pomocy
Następny artykułPrzełomowe badanie Apple ujawnia wady wszystkich modeli AI