W ostatnią niedzielę Widzew rozegrał ostatni w tym roku mecz. Na wyjeździe zremisował z Chrobrym Głogów, który w tym sezonie u siebie przegrał tylko jeden mecz i stracił jednego gola. Dlatego remis, kilka dni po ciężkim boju z Wisłą Kraków w Pucharze Polski, w łódzkim klubie został przyjęty jako zdobycie punktu, a nie stratę dwóch.
Widzew pierwszy etap rozgrywek zakończył na drugim miejscu w tabeli. Do lidera Miedzi Legnica traci pięć punktów. Ważniejsze jednak jest to, co dzieje się za nim. Do ekstraklasy bezpośrednio wejdą dwie pierwsze drużyny. Trzecia dopiero po dwóch meczach barażowych. Szanse będą miały zespoły z miejsc od trzeciego do szóstego. Drużyna trenera Janusza Niedźwiedzia ma cztery punkty więcej od trzeciej Korony Kielce. Siódmą drużynę od Widzewa dzieli już aż 10 punktów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS