Niestety, ale znamy już przypadki, gdy z powodu nieznajomości języka polskiego lekarz postawił złą diagnozę, przepisał niewłaściwe leki i kończyło się to śmiercią pacjenta – mówi dr Klaudiusz Komor, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Ewa Furtak: Aż 36 polskich uczelni prowadzi obecnie kierunki lekarskie. 14 z nich uruchomiono od października 2023 roku. Taki był pomysł poprzedniego rządu na rozwiązanie problemu braku lekarzy w Polsce.
Dr Klaudiusz Komor, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej: – Problem w tym, że te wydziały powstają także na uczelniach, które wcześniej nie miały nic wspólnego z kształceniem lekarzy, np. technicznych albo zawodowych. Obawiamy się o jakość kształcenia. Takie szkoły nie mają kadry, wykładowcy są podkupywani z innych uczelni, nie ma zaplecza logistycznego, jak choćby prosektoriów, studenci ćwiczą więc na komputerach. Część z tych kierunków działa mimo negatywnej opinii Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Sporo w tym winy byłego ministra Przemysława Czarnka, bo to on powiedział, że najważniejsza będzie jego decyzja. Niektórzy tworząc wydziały, uznali, że w takim razie nie trzeba się starać o pozytywną opinię akredytacyjną.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS