A A+ A++

Weronika urodziła swoją wymarzoną córkę mając 48 lat. Wcześniej przez wiele lat bezskutecznie próbowała zajść w ciążę.

Zachodziłam w ciążę, ale miałam problemy z ich donoszeniem. Pochowałam dwoje dzieci. To jest strasznie trudny temat – mówiła w jednym z wywiadów jeszcze przed porodem

Weronika Marczuk o walce o ciążę po 40-tce: Było sporo prób i tragedii
Weronika Marczuk o walce o ciążę po 40-tce: Było sporo prób i tragedii

Zobacz również

W końcu jednak Marczuk udało się donosić ciążę i doczekać córeczki Ani. W rozmowie z Plejadą prawniczka zdradziła, że wraz z partnerem tak bardzo marzyli o dziecku, że rozważali adopcję:

Postanowiliśmy, że próbujemy do końca, ale jeśliby się to nie udało, zawsze, od początku był taki plan. Były też możliwości na Ukrainie, gdzie mieszkałam, jednak tam jest ta procedura jest bardzo trudna, zwłaszcza dla cudzoziemców . Ale tak – brałam, biorę to pod uwagę i to bardzo dobre wyjście, jeśli ktoś naprawdę marzy o dziecku.

Weronika nie obawiała się, że mogłaby nie pokochać adoptowanego dziecka. Wspomniała, że przez kilka lat wychowywała córkę swojego byłego męża, Cezarego Pazury:

Zawsze, od początku mojego istnienia wiedziałam, że jak trzeba wziąć kogokolwiek do domu, żeby pomóc, to ja to zrobię. Ja mam taką naturę. Mam dziewięciu chrześniaków, wychowywałam niebiologiczną córkę z miłością. To wcal … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowy naczelnik Wydziału Kultury i Sportu UM
Następny artykułPoznań: Nowi asystenci w Lechu