Długie przebywanie w zamkniętych pomieszczeniach sprzyja rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Nie bez przyczyny ogniska choroby COVID-19 tworzą się często w miejscach pracy oraz domach prywatnych. Aby zminimalizować ryzyko zarażenia warto wykorzystać także działanie wentylacji.
Rekomendacje REHVA (Federation of European Heating, Ventilation and Air Conditioning Associations), ASHRAE (American Society of Heating, Refrigerating and Air-Conditioning Engineers) oraz Głównego Inspektora Sanitarnego dotyczą przede wszystkim budynków użyteczności publicznej i galerii handlowych. Z powodzeniem można je jednak wdrożyć także w biurach, sklepach, a nawet zwykłych mieszkaniach i domach. Na co więc zwrócić uwagę?
Kluczowa sprawa – wymiana powietrza
– System wentylacji odgrywa istotną rolę w zapobieganiu rozprzestrzeniania się koronawirusa, który jak wiemy, przenosi się drogą kropelkową. Zapewnienie stałych i częstych wymian powietrza jest więc jednym z ważniejszych czynników zapobiegających zarażeniu. Dlatego pierwszą rzeczą, jaką warto zrobić, jest zwiększenie wydajności wentylacji mechanicznej, wydłużenie czasu jej pracy, a nawet jeśli to możliwe, przejście w tryb 24/7. Dzięki temu znacznie poprawimy mikrobiologiczną jakość powietrza – mówi Sławomir Hankowski z firmy Climatech, zajmującej się projektowaniem systemów HVAC.
Specjaliści zalecają przy tym, aby na czas pandemii zrezygnować z recyrkulacji oraz urządzeń odzysku ciepła, które mogą prowadzić do ponownego zanieczyszczenia powietrza cząstkami wirusa. Ponadto dobrze jest ograniczyć zagęszczenie osób przebywających na jednej przestrzeni oraz zadbać o odstępy między nimi, a także częściej niż zwykle otwierać okna, nawet kosztem komfortu cieplnego.
– Takie wietrzenie powinno trwać około 15 minut, przy czym należy pamiętać, aby unikać otwierania okien i świetlików w toaletach, gdzie może dojść do wytworzenia się tzw. ciągu wstecznego, który powoduje przepływ zanieczyszczonego powietrza do innych pomieszczeń – mówi ekspert z Climatech.
Serwis i kontrola systemu wentylacyjno-klimatyzacyjnego
W okresie trwania pandemii wystarczy trzymać się rutynowych zaleceń dotyczących serwisowania systemu HVAC – przeprowadzać okresowe przeglądy techniczne, kontrolę szczelności oraz właściwą i terminową wymianę filtrów powietrza.
– Nie ma potrzeby częstszego czyszczenia kanałów wentylacyjnych, ponieważ przy wprowadzeniu zaleceń, o których była już mowa wcześniej, nie będą one źródłem zanieczyszczenia. Cząsteczki wirusa są bowiem transportowane wraz ze strumieniem powietrza, nie osiadają więc na ścianach kanałów -przekonuje przedstawiciel Climatech.
A co z oczyszczaczami powietrza?
Oczyszczacze powietrza dają podobne efekty jak skuteczna wentylacja, dlatego nie trzeba specjalnie wyposażać budynków w tego typu urządzenia. Jest to także nieopłacalne z przyczyn ekonomicznych – oczyszczacz będzie efektywny wyłącznie na ograniczonych powierzchniach (do 10 mkw), a do jego działania niezbędne są filtry klasy HEPA oraz filtry elektrostatyczne.
– Jeśli mamy do wyboru zakup oczyszczacza lub przedłużenie czasu działania wentylacji mechanicznej, lepiej postawić na to drugie. Jeśli jednak mówimy o domach prywatnych, oczyszczacz może spełnić swoją rolę, a dodatkowo w sezonie grzewczym, wspomóc w walce ze skutkami smogu – podsumowuje Sławomir Hankowski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS