A A+ A++
  • Zwycięski projekt pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 roku jest po prostu paskudny. Wygląda jak wielkie wiertło i tak będzie powszechnie nazywany 
  • Wojna polsko-bolszewicka to jeden z tych momentów naszej historii, z których mamy prawo być ogromnie dumni. Polska uratowała wtedy Europę przed barbarzyńcami 
  • Niepojęte, dlaczego władza, która z patriotycznej retoryki robi swój znak firmowy, wydawała się zaskoczona, że w tym roku przypada setna rocznica naszego zwycięstwa nad bolszewikami

Spoglądam na projekt pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 roku, który wygrał konkurs i ma stanąć w stolicy – na wielki, skręcony jak w paroksyzmie słup – i nie wierzę własnym oczom. W mediach społecznościowych natychmiast skojarzono projekt z wiertłem i idę o zakład, że pod taką właśnie nazwą pomnik – jeśli powstanie w tej postaci – utrwali się w powszechnej świadomości. Będzie nazywany po prostu „Wiertłem”.

Inni mają skojarzenia mniej eleganckie, zahaczające o sferę intymną. Trudno się dziwić. Ja skojarzenie mam jedno: władza, która chwali się szacunkiem dla przeszłości i przez wszystkie przypadki odmienia chwalebne epizody naszej historii, obudziła się w przeddzień 100. rocznicy wielkiego polskiego zwycięstwa ogromnie zdziwiona, że to już.

Żeby nie być niesprawiedliwym: konkursu na pomnik nie ogłosiło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ale Miasto Stołeczne Warszawa i Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków. W skład sądu konkursowego weszło 20 osób, w tym wiceminister kultury Jarosław Sellin, a podczas ogłoszenia wyników konkursu obecny był szef resortu prof. Piotr Gliński, który wydawał się projektem całkowicie usatysfakcjonowany.

Ale nie on jednoosobowo dokonywał wyboru. Pytanie brzmi, czy konkurs musiał trwać raptem trzy miesiące i czy centralna władza nie powinna była w tej sprawie przejawić inicjatywy przynajmniej rok wcześniej. To rzecz jasna pytanie retoryczne.

Foto: Piotr Halicki / Onet

Zwycięski projekt pomnika upamiętniającego Bitwę Warszawską 1920

Zdecydowanie nadużywana jest w dzisiejszych czasach zasada de gustibus non est dis … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDom Robak – jak wygląda ekologiczny dom przyszłości?
Następny artykułFakty i mity o “World of Warcraft: Classic”. Gram i mówię, jak jest