- Narzucone, nowe zasady selektywnej zbiórki wpłynęły na wyższe rachunki za odbiór odpadów – tłumaczy Michał Olszewski, wiceprezydent stolicy
- Stawki opłat od nieruchomości niezamieszkałej, gdzie powstają odpady komunalne, są zależne od pojemności pojemników
- Jak zapewnia stołeczny Ratusz, w trosce o mieszkańców w trudnej sytuacji materialnej, Warszawa przygotowała osłonowe wsparcie w związku z nowymi stawkami opłat
Selektywna zbiórka odpadów na pięć frakcji obowiązuje, zgodnie z ustawą, na terenie całego kraju od 2020 r. Nowe zasady w Warszawie wchodzą od 1 marca 2020 r.
Stołeczny Ratusz podkreślał jeszcze w ubiegłym roku, że segregacja ma sens, a zbiórka surowców wtórnych musi kosztować, ale sposób, w jaki rząd wprowadza nowy system, nie jest właściwy. – Rząd narzucił wszystkim gminom w Polsce bardzo kosztowny system selektywnej zbiórki odpadów. Docelowo wymusza on wymianę wszystkich pojemników oraz zwiększoną prawie dwukrotnie pracę przewozową firm odbierających, konieczność kupna nowych pojazdów i większe koszty pracy, paliwa i energii. Tylko ta jedna zmiana spowoduje drastyczny wzrost kosztów odbioru odpadów – tłumaczył wówczas Rafał Trzaskowski, prezydent stolicy.
– Ciągłe zmiany przepisów wprowadzane przez rząd spowodowały chaos w systemie gospodarki odpadami. Musimy dopłacać do każdej tony przekazywanego papieru, plastiku i pozostałych surowców. Narzucone, nowe zasady selektywnej zbiórki wpłynęły na wyższe rachunki za odbiór odpadów – tłumaczył z kolei Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.
– Nie … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS