Po zamknięciu Uranii Warmia Energa ligowe mecze będzie rozgrywać w Biskupcu. Natomiast w piątek w Bartoszycach poznamy zdobywcę Wojewódzkiego Pucharu Polski.
Olsztyńskie władze od pewnego czasu informują o planowanym zamknięciu hali Urania, którą czeka gruntowny remont. To spowodowało, że wiele klubów trenujących i grających mecze w leciwej hali pozostanie bez zaplecza sportowego. Z tego powodu zarząd Olsztyńskiego Klubu Piłki Ręcznej Warmia Energa Olsztyn podpisał trzyletnią umowę z Biskupcem, w imieniu którego dokument podpisali burmistrz Kamil Kozłowski i Krzysztof Janczara, dyrektor Zespołu Szkół, gdzie treningi i mecze będzie rozgrywać olsztyński pierwszoligowiec.
Dlaczego Biskupiec? O to spytaliśmy Marcina Malewskiego, menedżera ds. sportowych i zarazem zawodnika Warmii. – Wiedzieliśmy, że Urania zostanie zamknięta na przełomie roku, dlatego nie chcieliśmy czekać do ostatniej chwili i szukaliśmy rozwiązań na najbliższe sezony. Niestety, co podkreślaliśmy już wielokrotnie, w Olsztynie brak jest pełnowymiarowych hal sportowych do piłki ręcznej, dlatego szukaliśmy poza granicami miasta. Z pomocną dłonią wyszli do nas burmistrz Biskupca oraz dyrektor szkoły, w której znajduje się świetna sala. Mamy tam bardzo dobre zaplecze, słyszeliśmy też, że ludzie w Biskupcu są głodni sportu i emocji, wiec chcemy im to dać – śmieje się lider Warmii. Długoletnia współpraca nie ogranicza się tylko do rozgrywania w Biskupcu meczów I ligi, ale obejmuje również szkolenie miejscowej młodzieży, do czego zobowiązał się klub.
W spotkaniu z władzami Biskupca – oprócz Malewskiego – udział wzięła także dyrektorka Warmii Energi Olsztyn Karolina Jabłońska.
Natomiast w piątek o godz. 17 w Bartoszycach rozpocznie się się finał Wojewódzkiego Pucharu Polski, w którym Warmia Energa Olsztyn zmierzy się z drugoligowym Szczypiorniakiem Olsztyn. Przed finałem ma się odbyć mecz towarzyski MDK Pasja Bartoszyce – MKS MOSiR Kętrzyn. W związku z zakazem udziału kibiców organizatorzy przewidują transmisję internetową.
W składzie olsztynian na pewno zabraknie kontuzjowanych Szymona Hegiera i Jakuba Kozłowskiego. Ten drugi będzie jednak powoli wracał do treningów, bo pozytywnie wypadły badania kontrolne w Artro-Klinika Bieniecki i lekarze nie mają przeciwwskazań przed zwiększeniem obciążeń. Do treningów wrócił już Adrian Chełmiński, który leczył uraz palca w stopie po spotkaniu z SMS Kwidzyn, ale raczej nie zdąży się przygotować na piątkowy mecz. Poza tym na parkiecie nie zobaczymy także Wojciecha Golksa.
Przypominamy, że w ostatnim meczu ligowym Warmia Energa pokonała Gwardię Koszalin i jest wiceliderem grupy A I ligi.
ŁUKASZ SZYMAŃSKI
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS