A A+ A++

W mediach społecznościowych pojawiają się doniesienia jakoby wariant delta chińskiego koronawirusa, zwany wcześniej indyjskim, był bardziej niebezpieczny dla osób zaszczepionych niż dla niezaszczepionych. Profesor Ernest Kuchar z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zauważył, że ignoruje się przy tym bardzo znaczący szczegół.

Podstawą tych twierdzeń był raport Public Health England z 18 czerwca. Wariant Delta jest bardziej zaraźliwy od innych wariantów i w UK odpowiada już za 90% zakażeń. W tym raporcie PHE stwierdziła, że wśród 4087 osób, które były zaszczepione w pełni i zaraziły się Deltą co najmniej 14 dni później 26 osób zmarło, co dało śmiertelność na poziomie 0,00636%. Tymczasem wśród 35,5 tysiąca osób niezaszczepionych które uległy infekcji tym wariantem zmarły 34 osoby, co daje śmiertelność na poziomie 0,000957%, ponad 6 razy niższą.

Wiele osób wyciągnęło z tego wniosek, że Delta jest groźniejsza dla zaszczepionych niż dla niezaszczepionych, więc jest to argument przeciwko szczepionkom. Profesor Kuchar zauważył jednak, że taki pogląd bierze się z tego, że osoby go głoszące patrzą na suche liczby i nie biorą pod uwagę ich kontekstu. Tymczasem jego zdaniem obu tych grup nie da się porównywać ze sobą.

Kuchar zwrócił uwagę na strukturę szczepień w UK. Podobnie jak w innych krajach Brytyjczycy szczepili najpierw grupy ryzyka, w tym osoby starsze czy cierpiące na poważne choroby współistniejące. Oznacza to, że w grupie niezaszczepionych którzy złapali Deltę znajduje się statystycznie więcej osób młodych i zdrowych, które mają znacznie większą szansę na lekki przebieg COVID.

Kuchar zauważył też, że jeśli Delta jest w stanie zakazić osobę w pełni zaszczepioną, to najprawdopodobniej ma ona osłabiony układ odpornościowy, starsza i schorowana. W takim wypadku istnieje znacznie większe ryzyko, że COVID okaże się śmiertelny – ale nie oznacza to, że taka osoba miałaby większe szanse na przeżycie gdyby nie przyjęła szczepionki.

Profesor zwrócił też uwagę, że Delta nie jest szczególnie śmiertelna, a osoby zaszczepione mają nieporównywalnie mniejsze ryzyko, że zostaną nią zainfekowane. „Konkluzja, że lepiej się nie szczepić jest więc zdecydowanie błędna i wynika ze zbyt powierzchownej analizy danych” – podkreślił – „A przed kolejną falą zachorowań mogą uchronić nas wyłącznie szczepienia”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. PAP Autor: WM

Fot. PAP/Roman Zawistowski

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWywiad z Łukaszem Komorowskim współautorem książki „Wybory czerwcowe 1989 r. w województwie poznańskim.”
Następny artykuł„Rok nieistnienia” – wystawa w Zamojskim Domu Kultury