A A+ A++

Cena nieruchomości uzależniona jest od wielu czynników m. in. od kosztu materiałów budowlanych. Sytuację pogarsza także inflacja na poziomie 12,3 proc., drożejące paliwa, energia, deficyt gruntów i brak rąk do pracy. Czy te czynniki oraz utrudnienia w realizacji projektów sprawią, że w umowach deweloperskich pojawią się klauzule waloryzujące ceny mieszkań? Wiele firm rozważa takie rozwiązanie, niektóre już je mają.

Autor: housemarket.pl 09 maja 2022 09:05

Tomasz Kaleta, dyrektor departamentu sprzedaży Develia zauważa, że klauzule waloryzujące ceny mieszkań nie są niczym nowym. Niektóre firmy deweloperskie stosują je w swoich umowach od lat.

– Można się spodziewać, że przy tak dużej, ponad 10 procentowej inflacji coraz więcej deweloperów będzie sięgać po to rozwiązanie. Nie planujemy wprowadzenia takich zapisów. Cenniki dla naszych inwestycji ustalamy w taki sposób, aby uwzględniały przewidywane koszty realizacji projektów w długiej perspektywie – mówi Tomasz Kaleta.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Z kolei Joanna Janowicz, dyrektor zarządzająca w firmie Constructa Plus dodaje, że zapisy waloryzacyjne stosowane przez niektórych deweloperów, z możliwością odstąpienia od umowy przez klienta przy zmianie ceny są ciekawym rozwiązaniem. Firma aktualnie obserwuje, jak do niego odniesie się UOKiK. Czy podobne zapisy w umowach nie zostaną uznane za klauzule abuzywne.

– Jeżeli jednak możliwość stosowania takich zapisów w umowach zostanie usankcjonowana, rozważymy ich zastosowanie. Na ten moment tego nie robimy – powiedziała Joanna Janowicz. 

Zbigniew Juroszek, prezes zarządu Atal zaznacza, że w tym przypadku wyzwaniem są inwestycje, których budowy się rozpoczynają. To w takich przedsięwzięciach widoczne jest ryzyko wzrostu kosztów materiałów czy pracy. W takich projektach Atal ma możliwość elastycznej polityki cenowej, gdyż sprzedaż takich mieszkań jest w toku. Inwestycje, które są już na zaawansowanym etapie budowy mają natomiast zabezpieczone koszty.

Nickel Development również rozważa taką możliwość, choć Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development podkreśla, że nie jest jeszcze przesądzone, że firma zdecyduje się na taki zapis w umowie. Wiele będzie zależało od tego, jakie warunki realizacji nadchodzących inwestycji przedstawią generalni wykonawcy.

– Naszym priorytetem są terminy obiecane klientom i mając to na uwadze będziemy kształtować warunki związane ze sprzedażą mieszkań w naszych kolejnych inwestycjach. Należy natomiast oczekiwać, że firmy deweloperskie, które nie posiadają poduszki finansowej będą się zabezpieczać przed utratą rentowności inwestycji. Jesteśmy w komfortowej sytuacji, mając zapewnione finansowanie inwestycji. Nasze budowy realizują się terminowo, co pozwala nam bezpiecznie patrzeć w przyszłość – mówi Edyta Kołodziej.

Piotr Baran, prezes zarządu PCG wyjaśnia, że firma aktualnie nie stosuje tych klauzul.

– Owszem, w branży pojawiają się głosy o potrzebie waloryzacji cen ze względu na tempo wzrostu kosztów budowy, ale wydaje nam się, że jest to dłuższa perspektywa. Rozmowy na ten temat dopiero się zaczynają. Sądzimy, że raczej deweloperzy będą uruchamiać sprzedaż na późnym etapie budowy niż stosować waloryzację, która budzi obawy klientów i może źle wpływać na wizerunek firm i całej branży deweloperskiej – mówi Piotr Baran. 

Adrian Potoczek, dyrektor ds. rozwoju w Wawel Service zaznacza, że zmienność rynku, w tym również wahania cen są nieodłącznym elementem branży nieruchomości. Firma zabezpiecza się przed tym poprzez umowy z wykonawcami lub negocjacje cen. Ma również zabezpieczony obszerny bank ziemi, co gwarantuje płynne inicjowanie kolejnych projektów. Na ten moment nie planuje wprowadzać klauzul w realizowanych inwestycjach.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home także mówi, że w obecnych warunkach ekonomicznych możemy się z nim stykać częściej.

– W obliczu galopującej inflacji, rosnących kosztów wykonawstwa i związaną z nimi możliwością opóźnień na budowach deweloperzy mogą w ten sposób zabezpieczać się przed utratą rentowności inwestycji. Trudno obecnie powiedzieć, czy będziemy wprowadzać klauzule waloryzujące ceny mieszkań, oparte np. na wskaźnikach GUS. Sytuacja na rynku nieruchomości jest dynamiczna, tak naprawdę wszystko zależy od eskalacji konfliktu w Ukrainie. Pewne jest to, że będziemy dostosowywać się do nowych wymogów prawnych – dodaje Mariola Żak.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest wspomina, że generalnie nikt nie chciałby wprowadzać takich rozwiązań, ale może nie być innej opcji, aby mogły powstawać nowe inwestycje. Deweloper, jak dotąd nie wprowadzał tego typu zapisów w umowach.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor sprzedaży Ronson Development doprecyzowuje, że inwestycja deweloperska trwa średnio dwa lata. Generalny wykonawca zakłada poziom cenowy, który w dzisiejszych warunkach jest trudny do oszacowania na dwa lata do przodu. Dlatego Ronson rozważa zmiany w umowach deweloperskich lub modelu sprzedaży mieszkań, ale na razie jest zbyt wcześnie, żeby powiedzieć jak będą wyglądały.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska mówi, że określone rozwiązania zawsze zależą od rozwoju sytuacji na rynku.

– Istotne jest to, w jakim konkretnym kształcie weszłyby w życie, a tego dziś nikt nie jest w stanie przewidzieć. Dla nas kluczowe jest zawsze bezpieczeństwo kupujących – mówi Cezary Grabowski.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper wyjaśnia, że wprowadzenie zapisów waloryzujących do umów deweloperskich oparte byłoby o wskaźniki zmiany cen produkcji budowlano-montażowej publikowane przez GUS, wskaźniki zmiany cen konstruowanych na podstawie publikacji branżowych wydawanych przez WACETOB, ORGBUD, itp. oraz o wskaźniki inflacji.

Okam w swoich umowach nie stosuje tego typu zapisów. Jak wyjaśnia Marcin Michalec CEO Okam zaznacza jednak, że jeśli sytuacja byłaby bardzo dynamiczna, mielibyśmy do czynienia z fluktuacjami cenowymi surowców i materiałów budowlanych i ciągłym wzrostem kosztów robocizny deweloper nie może wykluczyć konieczności uaktualnienia zapisów. W tej chwili jednak tego nie przewiduje.

Źródło: wypowiedzi dla Dompress.pl 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
1 Komentarz
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
kamil
Gość
1 rok temu

Kto wie co może być za kilka miesięcy, dlatego uznałem że to najwyższy czas na zakup mieszkania i zdecydowałem sie na osiedle Strefa Cegielnia w Krakowie, w spokojnej okolicy wśród terenów rekreacyjnych

Poprzedni artykułRoland Garros. Iga Świątek może zarobić więcej
Następny artykuł14 maja dobrym dniem na szachy! [ Sport ]