– Według niepotwierdzonych doniesień, zginęło 15 żołnierzy Armenii – powiedział Agażanian na antenie Radio Liberty, uznawanego w Rosji, jak pisze Interfax, za “zagranicznego agenta medialnego”. Dodał, że 12 armeńskich żołnierzy trafiło do niewoli.
W poniedziałek premier Armenii Nikol Paszynian oskarżył wojska Azerbejdżanu o naruszenie granicy między tymi dwoma państwami i zdymisjonował ministra obrony, Arszaka Karapetiana. Nie wiadomo, kiedy doszło do incydentu, ale nad dymisją Karapetiana miano dyskutować od niedzieli.
– W związku z agresją Azerbejdżanu, prosimy Rosję o pomoc w obronie integralności terytorialnej Armenii na podstawie obowiązującej umowy o wzajemnej obronie z 1987 roku zawartej przez nasze państwa – przekazał we wtorek sekretarz ormiańskiej rady bezpieczeństwa rosyjskiej agencji Interfax.
Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Azerbejdżanu przekazał agencji Interfax, że Azerowie przeprowadzali działania na własnym terytorium i oskarżył Armenię o prowokację.
ZOBACZ: Ukraina. Władze: ostrzelana wioska w Donbasie, kilka budynków uszkodzonych, setki bez prądu
Azerskie MSZ stwierdziło w osobnym oświadczeniu, że uważa Armenię za winną celowej eskalacji napięć na granicy.
Jak dotąd Rosja nie odpowiedziała na apel Armenii.
W sprawie wznowienia walk na granicy Armenii i Azerbejdżanu wypowiedział się szef Rady Europejskiej Charles Michel, który wezwał obie strony konfliktu do “pilnej deeskalacji” i “całkowitego zawieszenia broni”.
Wojna w Karabachu
Konflikt zbrojny między Armenią a Azerbejdżanem rozpoczął się we wrześniu 2020 roku, gdy Baku podjęło próbę odzyskania kontroli nad Górskim Karabachem – separatystycznym regionem, de iure będącym częścią Azerbejdżanu, a od połowy lat 90. XX wieku kontrolowanym przez Ormian.
ZOBACZ: Koniec wojny w Górskim Karabachu. Armenia i Azerbejdżan podpisały porozumienie
Po sześciu tygodniach walk, w trakcie których Azerowie uzyskali znaczną przewagę i zdobycze terytorialne, w nocy z 9 na 10 listopada podpisano trójstronne (Armenia, Azerbejdżan oraz Rosja jako gwarant) porozumienie o zawieszeniu broni.
Na jego mocy do regionu wprowadzono ok. 2000 żołnierzy rosyjskich sił pokojowych, które mają tam pozostać przez co najmniej pięć lat. Armenia zobowiązała się do przekazania Azerbejdżanowi zajętych terenów w Górskim Karabachu oraz trzech rejonów przylegających do niego.
wys/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS