Dodano: 24 lutego 2024 19:10
Mężczyzna zdewastował drewniany domek znajdujący się na Skwerze Sybiraków w Wałbrzychu. Domek przeznaczony dla dzieci. W jego zatrzymaniu pomógł miejski monitoring. – Mężczyzna bezpośrednio po zgłoszeniu wpadł na gorącym uczynku – informuje Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu.
Cała sytuacja rozegrała się w nocy ze środy na czwartek na placu zabaw na Skwerze Sybiraków w Wałbrzychu.
– 45-letni mężczyzna najprawdopodobniej chciał popisać się przed 38-letnią koleżanką, z którą tuż po północy siedział na placu zabaw na Piaskowej Górze w środku drewnianego domku dla dzieci – informuje Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu.
Mieszkaniec Boguszowa-Gorc wpadł na pomysł, że przy użyciu zapalniczki żarowej opali trochę drewniane ściany i podłogę. Sytuację zauważył jednak pracownik obsługujący kamery miejskiego monitoringu, który zawiadomił policję.
– Funkcjonariusze już po chwili byli na miejscu i zatrzymali wandala, który następne godziny spędził w policyjnej celi – informuje policja.
Mężczyzna przyznał się do winy. Nie potrafił jednak wyjaśnić, dlaczego zdewastował drewniany domek. Za zniszczenie mienia może trafić za kratki nawet na pięć lat. O jego losie zadecyduje sąd. Straty oszacowano na 850 złotych.
Tak prezentuje się niedawno wyremontowany Skwer Sybiraków.
Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS