Kolejny raz bierzemy na tapetę miasto, które zachwyca i położeniem i historią i zabytkami. Największym jest oczywiście Opactwo Cystersów, tam jednak wejdziemy innym razem. Dziś stańmy na chwilę przed dawną Bramą Celną…
Przy skrzyżowaniu ulic Kolejowej, Kościelnej i Świętego Rocha zatrzymał się Chrystus z krzyżem. Skierowany w stronę Opactwa ugina się pod ciężarem grzechów. Postawiona na wysokim cokole figura pochodzi z 1913 roku, fundowana, dla upamiętnienia 1600-lecia nadania chrześcijaństwu swobody przez Konstantyna Wielkiego, przez ks. kanonika Edwarda Chrzanowskiego i wąchockich parafian.
Wizerunek Chrystusa upadającego pod krzyżem należy do najpopularniejszych tematów pasyjnych w sztuce, ręka skierowana do ku górze wskazuje na niebo, namawiając wiernych do Sursum Corda czyli w górę serca. Nawiązuje tym samym do najbardziej znanej postaci Chrystusa, który stoi przed kościołem Świętego Krzyża w Warszawie. Zwykle dłoń Chrystusa ma doskonale zaakcentowane charakterystyczne ułożenie palców, zgięte palce (serdeczny i mały) wskazują na naturą ludzką i boską Jezusa Chrystusa, zaś trzy wzniesione (kciuk, wskazujący i środkowy) to nic innego jak Trójca Święta. W wąchockiej figurze można próbować się dopatrzeć owego ułożenia, jednak nie jest to tak wyraźnie zaznaczone jak chociażby w warszawskim pomniku.
To nie koniec wąchockich atrakcji – jeszcze tu zajrzymy. Może odkryjemy sekrety opactwa… może przypomnimy historię niesfornych dziatek…
Twórzcie z nami rubrykę „Cudze chwalicie swego nie znacie”, podsyłajcie zdjęcia ciekawych miejsc z waszych okolic, odkryjmy wspólnie uroki powiatu starachowickiego. Zapraszamy do kontaktu: [email protected] Zdjęcie wąchockiej figury, datę fundacji, opis figury – nadesłała Danuta Promińska
Tekst: Aneta Marciniak (przewodnik świętokrzyski)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS