Paweł wraz ze znajomymi wybrał się na wyprawę kajakową. 2 lipca jego świat legł w gruzach. Płynąc, uderzył głową o kamienie w wodzie. Doszło do przerwania rdzenia kręgowego. Młody mężczyzna sparaliżowany przebywa w kaliskim szpitalu. Potrzebna będzie długa rehabilitacja, która pomoże Pawłowi choć w minimalnym stopniu powrócić do sprawności. Jego najbliżsi uruchomili internetową zbiórkę pieniędzy.
2 lipca Paweł wraz ze znajomymi chciał spędzić miłe popołudnie, wybierając się na spływ kajakowy. Niestety, podczas spotkania doszło do tragicznego w skutkach wypadku. – Syn nie skoczył z kajaku tylko stojąc na brzegu zrobił tzw. „strzałkę” do wody i płynąc, uderzył głową o kamienie – mówi mama Pawła w rozmowie z portalem wlkp24.info.
CZYTAJ: Wskoczył do Prosny i doznał urazu kręgosłupa. Jest sparaliżowany i niewydolny oddechowo
Doszło do przerwania rdzenia kręgowego na poziomie kręgów c6 oraz c7. Paweł stracił czucie w nogach oraz rękach. Przez wypadek stał się niewydolny oddechowo więc było konieczne podłączenie go do respiratora. Jego stan był ciężki. – Paweł od niedzieli ma dializę, bo nerka słabo pracowała. Od jutra mają syna odłączać powoli żeby zaczął sam oddychać. Jest przytomny, słyszy, rozumie. Pani doktor powiedziała nam, że dobra rehabilitacja da mu szansę na sprawność w rękach w jakimś stopniu, bo wiadomo, że całkowitej nie odzyska nigdy. Musimy walczyć o ręce i nogi – apeluje mama Pawła.
Czucie w rękach Pawła wróciło, ale w nogach niestety nie. Pani Magdalena zrobi wszystko, by pomóc synowi, dlatego uruchomiono zbiórkę pieniędzy na rehabilitację w prywatnej klinice. Tam ćwiczenia trwają kilka godzin dziennie. Narodowy Fundusz Zdrowia oferuje jedynie 45 minut dziennie.
Nie wiadomo ile potrwa rehabilitacja i ile dokładnie wyniesie. Rodzina Pawła chce jednak, by chłopak choć trochę odzyskał władzę w rękach.
LINK DO ZBIÓRKI ZNAJDZIECIE TUTAJ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS