A A+ A++

Ostatnio bardzo brak mi czasu, żeby wyskoczyć gdzieś dalej na obiad. Niby mógłbym zamówić coś z dowozem, ale obiecałem sobie podczas lockdownu, że jak tylko zdejmą obostrzenia, to o ile nie powali mnie choroba i nie ugotuję akurat w domu – będę jadał na mieście.

Na szczęście mieszkam w takim miejscu, że w pobliżu mam kilka ciekawych lokali, dzięki czemu w ciągu pięciu, góra dziesięciu minut mogę zasiąść przy stoliku w jakimś bistro lub restauracji. W taki właśnie sposób wylądowałem ostatnio na ulicy Wojska Polskiego w Green Diet Buffet. Lubię tam od czasu do czasu wpaść, bo zawsze znajdę w menu coś godnego uwagi.

Gofry wytrawne zjeść można też po południu 

Jako przystawkę niezmiennie polecam świetne placuszki warzywne z cukinii, ziemniaków i marchwi, podawane z równie pysznym sosem (32 zł, dla naszej wygody kuchnia rozłożyła nam je na dwa osobne talerze). Dobre tam mają również zupy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZabrze świętuje 101 urodziny. Po kawalkadzie bawimy się w Parku Miejskim. Na scenie wystąpi Cembrzyńska, Stachurski oraz Margaret
Następny artykułNa cześć Prymasa. Prudnicki Ośrodek Kultury zaprasza