A A+ A++



Chociaż mikroplastik jest wszechobecny w żywności, a co tydzień zjadamy go nieświadomie nawet 5 g, to wciąż brak oszacowań, jaka dawka jest dla organizmu bezpieczna. A na horyzoncie pojawia się jeszcze trudniejszy do pokonania i badania wróg: nanoplastik – mówi dr hab. Małgorzata Grembecka.

Mikroplastik jest w pożywieniu niemal wszechobecny. Spożywamy go nieświadomie w wodzie, herbacie, napojach gazowanych, winie, piwie, mięsie, rybach, owocach morza, nabiale, miodzie, soli, cukrze, owocach i warzywach – wymienia dr hab. Małgorzata Grembecka – bromatolog, czyli naukowczyni zajmująca się badaniem żywności.

W swojej publikacji w “Critical Reviews in Food Science and Nutrition” badaczka wraz z zespołem przeanalizowała literaturę dotyczącą mikroplastików i sprawdzała, co o szkodliwości tych materiałów wiadomo, a czego jeszcze nie.

“Jesteśmy zanieczyszczeni mikroplastikami”

Dr hab. Małgorzata Grembecka zauważa, że mikroplastik – fragmenty plastiku o rozmiarach 0,1-5000 mikrometrów – znajdowany jest na ludzkiej skórze, włosach, w ślinie, w płucach, w próbkach kału, ale i we krwi. Materiał ten nie tylko więc dostaje się do naszego układu pokarmowego, ale i może przenikać barierę jelitową.

Niepokojącą informacją jest również to, że mikroplastik znaleziono w smółce (pierwszych odchodach) noworodków. A to by mogło oznaczać, że mikroplastik jest w stanie przekroczyć nawet barierę krew-łożysko. – mówi badaczka.

Dlaczego mikroplastik szkodzi?

Najpierw my zanieczyszczamy środowisko tworzywami sztucznymi, a potem one zanieczyszczają nas. Dla własnego dobra powinniśmy więc ograniczyć zużycie plastiku

dr hab. Małgorzata Grembecka, bromatolog

Szkodliwe działanie mikroplastiku na organizm może być dwojakie. Po pierwsze: ze względu na skład. I tak wiadomo, że niektóre monomery – a więc cegiełki polimerów tworzących plastik – mają na ludzki organizm działanie toksyczne. Tak jest choćby w przypadku bloczków tworzących polichlorek winylu, polistyrenu czy żywic epoksydowych. Kolejna kwestia to fakt, że w skład plastiku wchodzą też różne plastyfikatory i substancje, które są do niego dodawane w trakcie produkcji – np. metale ciężkie czy związki endokrynnie czynne.

Innym niekorzystnym działaniem mikroplastiku jest to, że na jego powierzchni mogą się osadzać inne zanieczyszczenia. Materiał ten może więc przenosić do organizmu bakterie, grzyby i patogeny – w tym również i te lekooporne. Mikroplastik może też być nośnikiem dla substancji, które są dla nas zagrożeniem – np. polichlorowanych bifenyli, bisfenolu, pestycydów.

Jeśli chodzi o wpływ mikroplastiku na zdrowie, to wiele zależy od tego, gdzie w naszym organizmie się on znajdzie, jaką ma wielkość i jaki jest jego skład. Z tego co na razie wiadomo możemy jednak mówić, że wywoływać on może: zaburzenia rozwoju, problemy z płodnością, może być też neurotoksyczny, immunotoksyczny, a co także geno- i cytotoksyczny. Wiadomo też, że obecność mikroplastiku zwiększa stres oksydacyjny – wymienia dr Grembecka.

Nanoplastik – jeszcze bardziej toksyczny?

Zanieczyszczając środowisko – doprowadzamy w rezultacie do zanieczyszczenia samych siebie

Bromatolog zwraca też uwagę na kolejny problem, który ludzie zaczynają sobie uświadamiać. Chodzi o nanoplastiki – cząstki plastiku jeszcze mniejsze (mające średnicę 1-100 nm) niż mikroplastik. One – ze względu na swój rozmiar i powierzchnię – charakteryzują się jeszcze większą toksycznością niż mikroplastiki, bo są w stanie przechodzić do tkanek. Ich obecność może powodować zwiększony stan zapalny i stres oksydacyjny, mogą źle wpływać na płodność i są bardziej neurotoksyczne.

Jakich produktów unikać?

Dr hab. Małgorzata Grembecka na pytanie, czy ma jakieś rady dla osób, które chciałyby zmniejszyć konsumpcję mikroplastików – bromatolog odpowiada: Starajmy się unikać kupowania produktów zapakowanych w tworzywa sztuczne – zwłaszcza, jeśli chodzi o owoce i warzywa. A wędliny warto pakować w papier (nie zaś – w folię). Wiadomo, nie zawsze rezygnacja z plastiku jest możliwa. Ale wszędzie gdzie możemy – próbujmy minimalizować ilość tworzyw sztucznych w życiu.

Plastik bowiem najpierw zanieczyszcza środowisko – trafia do gleby, powietrza, przedostaje się do organizmów roślin i zwierząt – a z nich przechodzi do organizmu człowieka.

Zobacz również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚwiątynia Jerozolimska zostanie odbudowana?
Następny artykułFIFA wie, jak się zarabia pieniądze. Odnotowała 7,5 mld dolarów przychodu