W poniedziałek toruńscy Młodzi Demokraci działający przy lokalnym biurze Platformy Obywatelskiej zaapelowali o nadanie deptakowi przy alei Solidarności nazwy alei Praw Kobiet. Z tą prośbą zwrócili się do prezydenta Torunia Michała Zaleskiego, wiceprezydenta Pawła Gulewskiego oraz przewodniczącego Rady Miasta Marcina Czyżniewskiego.
Hołd dla kobiet walczących o swoje prawa
Róża Kołodziej, przewodnicząca Młodych Demokratów, podkreśla, że 26 stycznia 2019 roku minęło 100 lat od pierwszych wyborów parlamentarnych, w których kobiety uczestniczyły na równych prawach z mężczyznami. Czynne i bierne prawo wyborcze nadano kobietom 28 listopada br. dekretem podpisanym przez Józefa Piłsudskiego. – Dzisiaj to właśnie te prawa nadane Polkom sto lat temu oraz te, o które wciąż na co dzień walczą, powinny stanowić kanwę współczesnej demokracji – pisze Kołodziej.
Aleja Praw Kobiet ma być hołdem dla tych, które walczyły o prawa wyborcze oraz wyrazem solidarności z tymi, które teraz walczą o swoje prawa.
Jak podkreśla Róża Kołodziej, obecnie w Toruniu jedynie 15 na około 900 ulic nosi nazwy upamiętniające kobiety i ich zasługi. – Takie symbole jak nazwa ulicy, alei czy ronda, nabierają jeszcze większego znaczenia w czasach, gdy obserwujemy wzrost agresji i polaryzację polityczną – przekonują prezydenta Młodzi Demokraci.
Rondo Praw Kobiet zamiast pl. Chrapka?
To nie pierwsza inicjatywa tego typu. W marcu podobny pomysł miała Młoda Lewica. Aktywiści proponowali, żeby rondo na placu biskupa Chrapka otrzymało nazwę ronda Praw Kobiet. Wniosek wystosowano do Rady Miasta. Mateusz Orzechowski, koordynator okręgowy Młodej Lewicy, przekazał nam, że miasto nadal nie odpowiedziało na wniosek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS