Fundacja „Życie i Rodzina” Kai Godek i Krzysztofa Kasprzaka projekt ustawy, której głównym punktem jest zakaz parad równości, przedstawiła w drugiej połowie sierpnia.
Niezgodne z prawem mają być wszelkie manifestacje, których celem jest: kwestionowanie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, propagowanie związków partnerskich, małżeństw jednopłciowych, adopcji i przysposobienia dzieci przez pary jednopłciowe czy innej niż heteroseksualna orientacji płciowej.
„Okazją do promocji dewiacji i planowanych zmian społeczno-kulturowych są szczególnie tzw. parady równości” – podkreśla Godek.
Kaja Godek w czasie różańca przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Do zbiórek przystąpiły też parafie w całej Polsce, także w woj. śląskim. Dlaczego? Głównie dlatego, że w projekcie uchwały pojawiają się również zapisy o ochronie symboli religijnych. Jeszcze na początku września bp Artur Miziński, sekretarz generalny episkopatu, wysłał w tej sprawie pismo do wszystkich biskupów diecezjalnych, przypominając, że mogą umożliwić zbieranie podpisów pod projektem na terenach kościelnych.
Stop LGBT, bo profanuje krzyż i Matkę Bożą
W województwie śląskim pięć parafii póki co dołączyło do zbiórek. Parafia Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Przyłękowie tak zachęca parafian do wzięcia w nich udziału: „Stop LGBT” to ideologia, która dopuszcza się profanacji krzyża, wizerunku Matki Bożej czy Eucharystii szczególnie przez niemoralne „parady równości””. W ostatnią niedzielę tam właśnie zbierano podpisy.
Faktycznie, jeden z punktów projektu mówi o tym, że podczas zgromadzenia zabrania się “wykorzystywania symboli religijnych oraz przedmiotów związanych z praktykowaniem obrzędów religijnych w sposób mogący obrazić uczucia religijne innych osób, w tym poprzez ich artystyczne przetworzenie”.
Podpisy pod projektem Godek można było składać ostatnio też w parafii pw. Najdroższej Krwi Pana Jezusa Chrystusa w Bystrej, która ogłosiła to na swojej stronie internetowej, podobnie jak klasztor oo. Dominikanów w Korbielowie parafia NMP Królowej Aniołów, a także w rzymskokatolicka parafia NMP Królowej Polski w Pogórzu.
Z mapy “Kościelnych zbiórek podpisów pod projektem Stop LGBT” wynika także, że podpisy zbierane były w rzymskokatolickiej parafii pw. Matki Bożej Bolesnej w Czeladzi.
Mapę stworzyli twórcy Atlasu Nienawiści, którzy umieszczają w nim miasta, gminy, powiaty i województwa, które przyjęły u siebie uchwały anty-LGBT oraz Samorządowe Karty Praw Rodzin. – Zgłoszenia o takich parafiach otrzymujemy od internautów, a następnie weryfikujemy, czy informacje o zbiórkach pojawiają się na stronach parafii. Wtedy umieszczamy parafię na mapie – mówi nam Jakub Gawron, współtwórca Atlasu Nienawiści.
“Nie będziemy pośredniczyć w zbieraniu podpisów”
Nie ma zbiórek podpisów na terenie archidiecezji katowickiej. Wydział Duszpasterski Kurii Metropolitalnej w Katowicach przesłał do swoich parafii komunikat w tej sprawie.
– Założenia projektu prezentowano podczas ostatniego posiedzenia plenarnego KEP. Kuria Metropolitalna podjęła decyzję, że nie będzie pośredniczyła w akcji zbierania podpisów. Tym niemniej prosimy duszpasterzy o umożliwienie złożenia podpisu tym wiernym, którzy wyrażą taką wolę, ale podpisów nie zbieramy w kościele po mszach świętych – powiedział nam ks. dr Tomasz Wojtal, rzecznik arcybiskupa katowickiego.
Z kolei biskup diecezji sosnowieckiej Grzegorz Kaszak zezwolił, aby na terenie diecezji odbyła się zbiórka podpisów. – Pozostawił jednocześnie wolną rękę proboszczom w tej materii, będąc świadomym, że nie każda parafia jest w stanie taką akcję umożliwić lub zrealizować – mówi ks. Przemysław Lech z biura prasowego diecezji sosnowieckiej.
Arcybiskup Grzegorz Kaszak fot. GRZEGORZ CELEJEWSKI/AG
I dodaje, że w kwestii “szeroko pojętego zagadnienia związanego z osobami nieidentyfikującymi się jako heteroseksualne”, diecezja sosnowiecka zgadza się ze stanowiskiem Konferencji Episkopatu Polski w kwestii LGBT+. Brzmi ono tak: Kościół z jednej strony nie boi się głosić obowiązku poszanowania godności osobowej każdego człowieka, również osób związanych z LGBT+, a z drugiej strony dla tych samych racji musi się odnieść z rezerwą, a w partykularnych przypadkach z wyraźnym sprzeciwem do ideologii gender oraz form aktywności ruchów LGBT+ pomijających tę prawdę o człowieku”.
Ksiądz proboszcz decyduje sam
Ks. Mateusz Kierczak, dyrektor Centrum Informacyjno-Medialnego Diecezji Bielsko-Żywieckiej wyjaśnia nam, że w ich diecezji, zgodnie z komunikatem Wydziału Rodzin, zgodę na ewentualną możliwość zbierania podpisów na terenie kościelnym może udzielić według swojego uznania ksiądz proboszcz.
– W przypadku wyrażenia zgody należy zaznaczyć w ogłoszeniach, że jest to inicjatywa obywatelska. Organizatorzy zbiórki powinni dać zainteresowanym możliwość zapoznania się z tekstem proponowanych zmian – mówi nam Kierczak.
I dodaje. – Kościół Katolicki nie odrzuca ani nie wyklucza żadnej osoby w tym również osób LGBT+. Wszystkie zasługują na szacunek i troskę ze strony wspólnoty Kościoła.
By Sejm zajął się projektem, fundacja musi zebrać teraz 100 tys. podpisów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS