– VIA REGIA – najdłuższy w Polsce Szlak św. Jakuba szczęśliwie zakończony w dniach 3 – 5 lipca 2025 – napisała przed chwilą na swoim profilu FB radna i sołtyska z Jodłowej Górnej.
W ciągu głównie trzech lat pokonała ponad 950 km od Medyki przez całe Podkarpacie, Małopolskę, Górny Śląsk, Opolszczyznę, Dolny Śląsk aż do Zgorzelca pieszo. Podzieliła całość na kilkadziesiąt etapów, które liczył od 25 do nawet 45 km dziennie.
A tak pisaliśmy o przygodzie Elżbiety Łępy z pielgrzymowaniem szlakami św. Jakuba w OL w listopadzie 2023 roku.
W trzech paszportach pielgrzyma Elżbieta Łępa zebrała już 76 pieczątek.
– A byłoby ich pewnie więcej, tylko że nie wszędzie punkty, w których je przybijają, były czynne kiedy szłam na przykład w niedzielę – tłumaczy mieszkanka Jodłowej Górnej.
Na wybranym przez siebie odcinku zgłasza się po nie w kościołach, sanktuariach, muzeach, ale też np. w przydrożnych zajazdach czy u sołtysów. Wszystkie te punkty są oznaczone na mapie, którą kieruje się, przemierzając kolejne kilometry.
Czasem sama, ale w większości przypadków z grupą ludzi z południowej Polski, w której jest też jej siostra Maria Wadowska. To od niej wszystko się zaczęło, wyszła na szlak jako pierwsza.
Długo opowiadała Elżbiecie Łępie o odwiedzanych miejscach, o ludziach, których spotkała. Zaczęła wymieniać nazwiska, okazało się, że siostra je kojarzy. Ojciec Franciszka Mroza, który obecnie odpowiada za Drogi Jakubowe w województwie małopolskim, pochodził przecież z Jodłowej.
W końcu 21 kwietnia 2018 roku Elżbieta Łępa zdecydowała się na pierwszą wędrówkę. Wyruszyła z grupą z Góry Ropczyckiej, by przez Pilzno dotrzeć do Słotowej pod kapliczkę Matki Bożej Czystych Wód. Na tym jednak jej aktywność w tym temacie została na długi czas zawieszona.
Różne były tego przyczyny, chociażby choroba jej mamy, podczas której opiekowała się nią. Później przyszła pandemia i dopiero w czerwcu 2022 roku na profilu FB napisała: Miałam możliwość pielgrzymowania Drogą Świętego Jakuba trzy dni na Dolnym Śląsku. Wspaniała grupa, wielkie dzięki za wspólną drogę.
Szlakiem Via Regia przeszła z miejscowości Święte przez Środę Śląską, Legnicę, Złotoryję aż do Pielgrzymki-Pieszkowa. I znów był to jedyny odcinek pokonany przez nią w ciągu trzech dni. Na kolejny przyszło jej poczekać do 2023 roku.
I to właśnie ten rok miał okazać się kulminacją jej pielgrzymowania. Jak oblicza, od kwietnia do września przeszła Drogą Jakubową ok. 600 km. Cała Via Regia ciągnąca się od Medyki do Zgorzelca ma 950 km.
– Przeszłam już trasę od Medyki do Łagiewnik i od Wrocławia do Zgorzelca, byłam nawet po niemieckiej stronie, bo w Gorlitz jest katedra św. Jakuba. Teraz czekają na mnie odcinki od Łagiewnik do Wrocławia – mówi Elżbieta Łępa.
W Polsce charakterystycznymi muszelkami od 2004 roku oznaczonych zostało już blisko 6 tys. km dróg. Wkrótce mogą dojść kolejne, jak ta z Kalisza do Łagiewnik, której część wraz z grupą prowadzoną przez Franciszka Mroza, przemierzała w ubiegły weekend. Wszystkie mają prowadzić do Santiago de Compostela w Hiszpanii.
W kwietniu przeszła też Drogę Nadsańską. Pierwszego dnia z Bielin przez Ulanów i Nisko do Stalowej Woli. Drugiego przez Gorzyce do Sandomierza, gdzie również jest kościół św. Jakuba. W sumie 65 km.
W niedzielę 21 maja wyruszyła zaś od kaplicy MB Czystych Wód w Słotowej, by przez Zwiernik, Zalasową, Tuchów i Karwodrzę dotrzeć do Łękawki. Ci więc, którzy nie chcą wybierać się zbyt daleko od domów, trasę mogą znaleźć także w powiecie dębickim lub tuż poza jego granicami.
– Zawsze niosę z sobą bagaż modlitw, zarówno swoich, jak i tych, o które proszą mnie inni. I będę kontynuowała pielgrzymowanie, dopóki zdrowie pozwoli – zapewnia Elżbieta Łępa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS