A A+ A++

Max Verstappen po raz kolejny wszedł na wyżyny swoich umiejętności, sięgając po pierwsze miejsce na starcie do GP Wielkiej Brytanii, mimo problemów z balansem samochodu. Pierwszą trójkę kwalifikacji uzupełnili Oscar Piastri oraz Lando Norris.

Pogoda przed rozpoczęciem czasówki była pochmurna, a temperatura powietrza i toru wynosiła zaledwie kolejno 19 i 25 stopni Celsjusza. Szanse na deszcz wynosiły 30%.

Jeszcze zanim kwalifikacje ruszyły, otrzymaliśmy wiadomość o karze przesunięcia o 10 miejsc na starcie dla Olivera Bearmana, za zbyt szybką jazdę w warunkach czerwonej flagi podczas 3. treningu. Mimo swoich przygód z porannej sesji, zarówno Bearman, jak i Bortoleto pojawili się na torze już na samym początku czasówki.


Q1 – Wymieszana stawka i wypadek Colapinto

Mimo niskich szans na deszcz, Pierre Gasly tuż po rozpoczęciu okrążenia pomiarowego zgłosił delikatny deszcz w okolicach zakrętu Luffield.

W Q1, bez niespodzianek, wszyscy kierowcy wybrali miękkie opony – po pierwszych okrążeniach w czołowej trójce dość niespodziewanie znalazł się Fernando Alonso, który do najszybszego Oscara Piastriego stracił 0,106 s. Zaskakująco dużo do najszybszego czasu stracili kierowcy Ferrari, którzy prezentowali znakomite tempo w trakcie treningów.

Na ok. 7 minut przed końcem Franco Colapinto wypadł z toru w ostatnim zakręcie na okrążeniu pomiarowym. Argentyńczyk uderzył w bandę przednim prawym kołem, lecz zdołał jeszcze wydostać się z pułapki żwirowej. Zawodnik Alpine dostał jednak polecenie, aby zatrzymać swój bolid, tak więc na torze pojawiła się czerwona flaga.

O 15:21 sesja została wznowiona. Według doniesień z alei serwisowej, cały czas padał delikatny deszcz. Gdy kierowcy wyjechali na tor, do końca sesji zostało około 6 minut. Niemal od razu zawodnicy zaczęli meldować o zmianie warunków na torze – Lewis Hamilton powiedział przez radio, że zrobiło się bardziej ślisko.

Delikatne opady deszczu nie przeszkodziły jednak kierowcom w poprawie czasu – zawodnicy zaczęli wymieniać się fioletowymi czasami sektorów co oznaczało, że nikt nie mógł być pewny awansu do kolejnej sesji kwalifikacyjnej.

W ostatecznym rozrachunku z kwalifikacji na etapie Q1 odpadli Liam Lawson, Gabriel Bortoleto, Lance Stroll, Nico Hulkenberg oraz rzecz jasna Franco Colapinto.

Sporym zaskoczeniem było odpadnięcie Liama Lawsona, który w ten weekend wraz ze swoim partnerem zespołowym prezentował dobre tempo. Podobnie rozczarowały czasy kierowców Saubera, którzy stracili na tym, że jako pierwsi wyjechali z alei serwisowej po wznowieniu rywalizacji.

Gorąco zrobiło się również w garażu Ferrari z uwagi na to, iż Lewisowi Hamiltonowi zabrakło paliwa na kolejną próbę pokonania szybkiego okrążenia – Brytyjczyk dokończył Q1 w alei serwisowej. Ostatecznie obaj kierowcy Scuderii awansowali do Q2, ale dopiero z 10. i 14. pozycji.


Q2 – Ferrari wraca do gry

Na początku drugiej sesji kwalifikacyjnej świetnym okrążeniem popisał się Max Verstappen na świeżym komplecie miękkich opon. Holender na tym etapie czasówki wykręcił drugi najlepszy czas mimo, iż po drodze, według jego doniesień, miał problemy z wbiciem biegu w jednym z zakrętów.

Kierowcy McLarena również nie zostawili żadnych wątpliwości odnośnie ich tempa – pomimo niewyraźnej formy w sesjach treningowych, kwalifikacje zdecydowanie zaczęły układać się po myśli Norrisa i Piastriego co oznaczało, że zostali oni jednymi z głównych kandydatów do walki o pole position.

Na torze na chwilę zapadła cisza, lecz na 5 minut przed końcem, wszyscy kierowcy biorący udział w drugiej sesji kwalifikacyjnej ruszyli do walki o awans do Q3. Poza pierwszą dziesiątką znaleźli się kierowcy Ferrari oraz Kimi Antonelli, co zapowiadało kapitalną walkę w końcówce.

Nad torem w końcu zaczęło się rozjaśniać, a w tabeli wyników błysnęli Leclerc i Hamilton, którzy wykręcili dwa najlepsze czasy. Pod koniec ze strefy zagrożenia wyszedł także Kimi Antonelli, a na etapie Q2 z kwalifikacji odpadli Carlos Sainz, Yuki Tsunoda, Isack Hadjar, Alex Albon oraz Esteban Ocon.

Warto zwrócić uwagę na awans do Q3 Olivera Bearmana, który w każdej z sesji kwalifikacyjnych prezentował znacznie lepsze tempo od Estebana Ocona.


Q3 – Genialny Max Verstappen

Przed rozpoczęciem Q3 niemożliwym było wskazać jednoznacznego faworyta kwalifikacji z uwagi na cały czas zmieniające się warunki pogodowe. Gdy wyszło słońce, temperatura zaczęła wzrastać, co sprzyjało Ferrari.

Kierowcy z czołówki w większości wybrali świeże opony miękkie – wyjątkiem był Mercedes, który zmuszony był wykorzystać jeden komplet używanego ogumienia.

Pierwszy na metę wleciał Max Verstappen, lecz już chwilę później jego czas poprawił Oscar Piastri o prawie 0,3s. Lando Norris zanotował wolniejsze okrążenie od zespołowego partnera i przedzielił Piastriego i Verstappena. George Russell stracił do lidera 0,6s, a za chwile na drugie miejsce wskoczył jeszcze Lewis Hamilton, który do kierowcy McLarena stracił jedynie 0,135s.

Po swoim okrążeniu Piastri zlecił swojemu zespołowi sprawdzenie podłogi po szerokim wyjeździe w zakręcie Stowe.

W decydującej części czasówki jako pierwsi swoje okrążenia zaczęli kierowcy McLarena. Obaj poprawili się, ale to Piastri pozostał na czele. Hamilton pokonał Leclerca, lecz kierowcy Scuderii uplasowali się za George’em Russellem. 

Jako ostatni na metę wjechał Max Verstappen, który genialnym okrążeniem zdeklasował rywali i zgarnął pole position przed GP Wielkiej Brytanii.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMilik trafi do potęgi? Nazwa klubu działa na wyobraźnię
Następny artykułSensacja. Rybakina poza Wimbledonem. Oto jak zachowała się po porażce