Jo Ramirez był związany z F1 w latach 1960-2001. W okresie 1984-2001 pełnił rolę koordynatora zespołu McLaren, współpracując z takimi kierowcami jak Alain Prost, Ayrton Senna, David Coulthard i Mika Hakkinen.
W wywiadzie udzielonym magazynowi AS zachwycał się występem Fernando Alonso w otwierającym sezon F1 2023 Grand Prix Bahrajnu. Szczególnie wskazywał na jego walkę z Lewisem Hamiltonem.
– To był fantastyczny pojedynek dwóch fenomenalnych kierowców – stwierdził Ramirez. – Fernando zdołał go wyprzedzić, ale Lewis udanie się zrewanżował. Potem Hiszpan znalazł sposób, aby minąć go w niesamowitym stylu. Bardzo mi się to podobało. Takie manewry czynią ten sport wielkim.
Pytany, czy Alonso może powalczyć o trzecie mistrzostwo świata, odparł: – Jeśli Aston Martin będzie dalej tak pracował, a Fernando utrzyma formę przez jeszcze dwa lub trzy lata, może tego dokonać. Zespół jest na dobrej drodze by to osiągnąć. Red Bull Racing, a zwłaszcza Helmut Marko oskarżają ich o kopiowanie rozwiązań technicznych, ale taka jest Formuła 1, od dawna. Poza tym Alonso świetnie się trzyma. Kiedy Alain Prost przechodził na emeryturę miał 41 lat i był w kwiecie wieku. Byłem wtedy u jego boku i doskonale to widziałem. Tak samo dzieje się z Alonso. Jeździ lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Doświadczenie liczy się bardziej niż wiek.
Ramirez podkreśli nie tylko postawę Alonso, ale także fenomen Verstappena wskazując, że Holender, w kontekście talentu, prezentuje poziom Ayrtona Senny.
– Ten gość jest bardzo dobry. Przejął rolę Senny we współczesnej Formule 1, a dzięki obecnemu samochodowi, zespołowi i pracy Adriana Newey’a, jest nie do zatrzymania – stwierdził. – Sergio Perez też jest dobry, ale brakuje mu instynktu zabójcy, który ma Max.
Red Bull Racing rozpoczął kampanię 2023 od dubletu. Mimo tego wyniku stajnia z Milton Keynes twierdzi, że wcale nie zdominuje sezonu, a ich najbliżsi rywale włącza się do walki już od najbliższego Grand Prix Arabii Saudyjskiej w tym tygodniu w Dżuddzie.
81-latek zapytany, czy RBR w kolejnych grand prix będzie poza zasięgiem pozostałych ekip i czy jest na pewnej drodze do obrony tytułów w obydwóch klasyfikacjach, odparł: – Zdecydowanie, jeśli oczywiście nie będą mieli problemów technicznych lub nie dojdzie do jakiegoś wypadku. Są w innej galaktyce. Teraz zbliża się wyścig w Dżuddzie, w którym będą wręcz frunęli. Ich supremacja sprawi, że zaniemówimy. Mają bardzo mocne tempo w szybkich zakrętach i będą dużo lepsi od reszty. Ponadto walka między partnerami, Maxem i Checo przyniesie im jeszcze większe korzyści, w kontekście dalszego rozwoju.
Video: Aston Martin podczas GP Bahrajnu 2023
Z archiwum Motorsport.com – Galeria zdjęć: Grand Prix Wielkiej Brytanii 1988
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS