A A+ A++

rozwiń

Używane samochody elektryczne. Jest się czego bać?

Pierwsze pytanie, które nasuwa się potencjalnemu kupcowi “elektryka” z drugiej ręki, to czego mam się bać?” Kupno samochodu spalinowego mamy już w małym palcu: w gruncie rzeczy każdego oglądamy dokładnie pod kątem takich samych usterek. W przypadku używanego auta elektrycznego sytuacja może być dla nas zupełnie nowa. Na co powinniśmy zwrócić uwagę?

Przede wszystkim warto spytać o gwarancję na akumulator i ogólny stan oraz historię serwisową baterii. Przeglądane samochody jeżdżą po drogach od kilka lat. Producenci zazwyczaj jasno określają wiek i przebieg, w którym gwarancja obowiązuje (zazwyczaj jest to 8 lat i 160 tysięcy kilometrów), jednak wielu z nich nie podejmuje się wymiany, jeśli akumulator nie będzie zużyty w zakładanym stopniu. Konieczne jest zatem pytanie do poprzedniego właściciela, czy akumulator podlega wymianie, czy jest taka konieczność lub, czy był już wymieniany.

I to tak naprawdę wszystko, czego powinniście się obawiać. Silniki elektryczne są o wiele mniej awaryjne niż spalinowe, łatwiejsze w budowie i trwałe. Ich żywotność (przy “normalnej” eksploatacji) to zazwyczaj ponad milion kilometrów. Pozostałe elementy, takie jak hamulce, czy zawieszenie są dokładnie takie same jak w autach spalinowych, więc ich przegląd przez zakupem nie różni się niczym.

Samochody elektryczne do 50 tysięcy złotych

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJaką kurtkę motocyklową wybrać na początek przygody z jednośladem?
Następny artykułPOWIAT BRZOZOWSKI: Cztery osoby z zarzutami. Kradzież, pijany kierowca